Anonymous - 25-11-2005, 21:02
" />Witam
Potrzebuje się dowiedzieć o ciśnienie sprężania dla mojego autka
Najlepiej na otwartej i zamknietej przepustnicy
LANCIA DELTA 1.6 G.t.i.e
Torell007 - 25-11-2005, 22:21
" />Witam,
potrzebuje się dowiedzieć czy musisz pisać Boldem ?
Pozdrawiam !
GRZECHUU - 25-11-2005, 23:05
" />sprężanie 9,5
Anonymous - 26-11-2005, 00:22
" />Dzieki za odpowiedz, a moze jeszcze Wiesz jakie minimalne a jakie maksymalne
makek - 16-12-2005, 10:32
" />Witam.
Myślę, że temat był dobry, tylko wystygł.
Ponieważ ciśnienie sprężania daje podstawową informację o zużyciu silnika to może warto go pociągnąć. Ile powinno być, w jakich warunkach? Niektóre firmy podają stopień i ciśnienie sprężania, jednak w fiatopodobnych nigdzie nie znalazłem drugiej wartości. Ktoś ma w tym temacie jakieś doświadczenia?
sprężanie 9.5 - ale co?
GRZECHUU - 16-12-2005, 11:27
" />9,5 bara ale przy jakich obrotach to nie wiem,ale tak sobie myśle że obroty w tym przypadku nie maja znaczenia(niewiem może sie myle)
Wartość znalazłem w katalogu Samochody Swiata chyba 1991r.
Anonymous - 16-12-2005, 15:07
" />Dzieki za odpowiedz ja juz znalazlem w ksiazce Pojazdy Włoskie
9,5:1 9,1:1
makek - 16-12-2005, 16:39
" />Tak chłopaki, ale ciśnienie sprężania to wartość fizyczna, mierzona na rozruszniku, różne są szkoły na zimno, ciepło, znaczenie ma otwarcie przepustnicy, wykręcenie pozostałych świec itd. Natomiast stopień sprężania to stosunek objętości..... i to można sobie samemu policzyć, nawet jeśli producent tej wartości nie poda. Jako parametr zużycia silnika właściwie bezużyteczny, bo nie mówi nic o przedmuchach które rosną z przebiegiem silnika, o stanie zaworów....
9,5 to na pewno stopień sprężania dla silników 1.8, chyba, że tak się zbiegło, że 9,5 bar to też ciśnienie sprężania, ogólnie 9,5 bara to raczej nisko, ale może właśnie tak powinno być.....
makek - 17-12-2005, 23:07
" />Jestem po pomiarach. Warunki: silnik ciepły, wszystkie świece wykręcone, przepustnica otwarta na max. Ciśnienie sprężania 12,5 - 13,0 bar, próbowałem jeszcze podlać cylinder olejem (5 cm3) i wtedy manometr się skończył - 16 bar, w kolejne cylindry po 3 cm3 a ciśnienie 14,5 - 15,0 bar. Ogólnie jestem zadowolony
Anonymous - 13-05-2006, 22:19
" />Ciśnienie sprężania to iloczyn stopnia sprężania w zal od modelu gtie (9.5:1 lub 9,1:1)X 1,2. A 1,2 to współczynnik dla silników benzynowych.Wynik mnożenia to wartośc liczbowa w barach (bar), i tyle ma być w nowym silniku.pozdrawiam.
INTEGRALE - 14-05-2006, 08:22
" />
">Tak chłopaki, ale ciśnienie sprężania to wartość fizyczna, mierzona na rozruszniku, różne są szkoły na zimno, ciepło, znaczenie ma otwarcie przepustnicy, wykręcenie pozostałych świec itd. Natomiast stopień sprężania to stosunek objętości..... i to można sobie samemu policzyć, nawet jeśli producent tej wartości nie poda. Jako parametr zużycia silnika właściwie bezużyteczny, bo nie mówi nic o przedmuchach które rosną z przebiegiem silnika, o stanie zaworów....
9,5 to na pewno stopień sprężania dla silników 1.8, chyba, że tak się zbiegło, że 9,5 bar to też ciśnienie sprężania, ogólnie 9,5 bara to raczej nisko, ale może właśnie tak powinno być.....
Czegoś tu nie jarze :roll: Piszesz że "stopień sprężania to stosunek objetości ..... i to można sobie samemu policzyć" Czyli jeżeli to stosunek objętości to rodzaj silnika nie ma tu znaczenia (chodzi mi o silniki benz. diesel) To jeżeli silnik 1,8 benz. ma 9,5 bara. a 1,9 diesel ma około 20 barów to coś mi tu nie pasuje. Natomiast silniki benzynowe z doładowaniem mają mniejsze sprężanie niz silniki o tej samej pojemności bez doładowania. Więc nie wiem może sie myle ale z tym stosunkiem objętości jest coś nie tak.
makek - 14-05-2006, 12:37
" />Witam.
Podstawowa sprawa to rozróżnienie stopnia sprężania i ciśnienia sprężania. Diesele mają wyższy stopień sprężania i ciśnienie również, ponieważ ich komora sprężania jest dużo mniejsza niż w silnikach benzynowych. Komora sprężania to przestrzeń między denkiem tłoka w górnym położeniu a głowicą. Żeby policzyć stopień sprężania trzeba znać, objętość wymienionej wyżej komory sprężania i objętość skokową cylindra (objętość walca tworzonego przez poruszający się tłok). Suma tych objętości to objętość całkowita cylindra, a podzielona przez objetość komory sprężania daje bezwymiarowy stopień sprężania.
Nie wiem, czy napisałem to dość zrozumiale, ale tak to wygląda.
Kolega Tms wspomina o współczynniku 1.2, który pomnożony przez stopień sprężania ma dać ciśnienie - nie wiem.
Jeżeli ciśnienie będzie zależało od pasowań, a te są różne miedzy producentami (markami) aut, od rodzaju oleju i sposobu olejenia, pierścieni, wałków.....to jaki będzie współczynnik?
Anonymous - 14-05-2006, 12:45
" />Silniki benzynowe doładowane zawsze mają mniejsze sprężanie. Wynika z liczby oktanowej paliwa. Jeżeli zostawiliby taki sam stopień sprężania, to w silniku występowałoby spalanie stukowe. Po drugie biorąc pod uwagę, że sprężarka już powoduje pewnien "stopień sprężania", to wynik całokowitego stopnia będzie dużo większy. Po trzecie można przy zastosowaniu jakiegoś super paliwa typu Vpower Racing 99 podnieść stopień sprężania w silniku, ale prawdopodobnie nie wytrzymałby panewki albo korbowody.
Anonymous - 14-05-2006, 12:50
" />
">Witam.
Podstawowa sprawa to rozróżnienie stopnia sprężania i ciśnienia sprężania. Diesele mają wyższy stopień sprężania i ciśnienie również, ponieważ ich komora sprężania jest dużo mniejsza niż w silnikach benzynowych.
To jest nieprawda. Silniki diesela muszą mieć większy stopień sprężania, żeby doszło do samozapłonu paliwa. Jest on możliwy przy bardzo dużym współczynniku nadmiaru powietrza i wysokim ciśnieniu. Objętość komory spalania nie ma tu nic do rzeczy. Nie policzysz łatwo objętości w dieselu, bo w większości część komory spalania jest w samym tłoku, a przestrzeń pomiędzy GMP a głowicą, wynika z samej budowy tłoka, przekrycia zaworów, technologii wykonania tłoka itp.
makek - 14-05-2006, 13:06
" />Oczywiście, że diesele muszą mieć wyższy stopień sprężania, ja napisałem skąd się bierze stopień sprężania. Co jest potrzebne do policzenia stopnia sprężania też napisałem.
A to jest sama prawda
Anonymous - 14-05-2006, 13:36
" />Twoje szczęście - PRAWDA :lol:
Anonymous - 17-05-2006, 12:02
" />- MAKEK napisał:"Kolega Tms wspomina o współczynniku 1.2, który pomnożony przez stopień sprężania ma dać ciśnienie - nie wiem.
Jeżeli ciśnienie będzie zależało od pasowań, a te są różne miedzy producentami (markami) aut, od rodzaju oleju i sposobu olejenia, pierścieni, wałków.....to jaki będzie współczynnik?"
-jak kolega nie wierzy to moge podać szereg publikacji na ten temat !?!
-powiedz mi w takim razie skąd będziesz znał pojemność komory spalania, do obliczenia geometrycznego stopnia sprężania,(bo pojemność skokowa wiadomo).Zciągniesz głowice by to zmierzyć ?!?
[/b]
makek - 17-05-2006, 18:32
" />Witam.
Są metody na przekonanie się, ile wynosi objetość nad tłokiem w górnym jego położeniu bez zdejmowania głowicy, może nieco amatorskie i mało dokładne ale są.
Współczynnik 1.2, czy wierzę? Mnie nie przekonuje. Dedra 1.8 8v ma stopień sprężania 9.5, zmierzone ciśnienie 13 bar (170 tyś. km), współczynnik powinien wynosić ok 13,7. Oczywiście można zmienić warunki pomiaru wtedy współczynnik będzie mniejszy, ale nie o to chodzi w tym przypadku, żeby dopasować wartość współczynnika do namacalnych wielkości.
Opel dla jednego, konkretnego typu silnika podaje stopień sprężania jako ściśle określoną wartość, podaje też ciśnienie sprężania (chyba) 15 do 17 bar, czy w takim układzie współczynnik też będzie miał tolerancję, aby raz wyszło 15 bar, a w drugim przypadku 17bar?
Podsumowując, może coś, gdzieś pominęliśmy co tłumaczyłoby istnienie takiego współczynnika, o takiej wartości. Ktoś, kiedyś powiedział, że wszystkie współczynniki to wyłącznie nasza niewiedza, uzupełniana na drodze doświadczeń.
Anonymous - 23-05-2006, 19:32
" />makek napisał:
Współczynnik 1.2, czy wierzę? Mnie nie przekonuje. Dedra 1.8 8v ma stopień sprężania 9.5, zmierzone ciśnienie 13 bar (170 tyś. km), współczynnik powinien wynosić ok 13,7
Jak dla mnie to (1.2 x 9.5)=11.4. I ta wartość (+-)10% to ciśnienie które przyjmuje się za właściwe.(współczynnik 1.2),a twoje 13,7 ?!? SKĄD?
wujek - 23-05-2006, 21:57
" />Witam,
Niestety, nie ma przeliczeniowego współczynnika stopnia sprężania na ciśnienie sprężania (przynajmniej w silnikach samochodowych). Z prostego powodu - ciśnienie sprężania zależy również od ilości zassanej i sprężonej mieszanki, która to ilość jest z kolei zależna od czasów otwarcia zaworów,
różnych dla różnych wersji silnika i stanu krzywek na wałkach rozrządu.
Szczelny silnik z "wyjechanymi" wałkami rozrządu będzie miał inne wskazania ciśnień sprężania, niż po wymianie wałków na sprawne. I bez trudu można spotkać silniki, które przy stopniu sprężania ok. 10:1 uzyskują ciśnienie sprężania rzędu 14-15bar, i są to dane fabryczne. A w np. w 2.0 8v turbodoładowanym benzyniaku ciśnienie to kształtuje się w granicach 9bar. Niestety, nigdzie nie udało mi się znaleźć takich danych dla silników stosowanych w Lanciach.
Pozdrawiam
makek - 24-05-2006, 06:56
" />
">makek napisał:
Jak dla mnie to (1.2 x 9.5)=11.4. I ta wartość (+-)10% to ciśnienie które przyjmuje się za właściwe.(współczynnik 1.2),a twoje 13,7 ?!? SKĄD?
Pomyłka, przecinek nie w tym miejscu powinno być 1,37.
Anonymous - 27-05-2006, 13:46
" />Właśnie tak jak piszesz ( wujek -mechanik) dlatego że jest to zależne od wielu czynników właśnie przyjmuje sie taki a nie inny współczynnik,bo jest to ciężko policzyć.
(Dlatego też np.liczba pi to 3,14 bo tyle miejsc po przecinku wystarczy.A jest tam ich po przecinku nieskończenie wiele.)
A poza tum nie rozmawialiśmy o silnikach rajdowych tylko cywilnych.A zepsuty wałek rozrządu właśnie wykaże że coś jest nie tak.
A skoro nie znalazłeś tego wsp. 1,2 to chyba słabo szukałeś.
Moja odpowiedz głosiła: że kiedy nie wiesz jakie ma być ciśnienie sprężania to mnożysz stopień sprężu razy wsp. 1,2 i takie ciśnienie jest prawidłowym ciśnieniem spreżania dla twego silnika i nie ma się co martwic.
Tu k... nie chodzi o łapanie za słówka tylko o pomoc.Gość nie wie a ja staram sie mu pomóc,pisze co wiem.A cały czas komu cos nie pasuje:nie znalazłem tego ,nic mi o tym nie wiadomo.
róbta co chceta.
wujek - 27-05-2006, 22:04
" />Witam,
tms, bez wykrzykników wypowiedzi na forum są przyjemniejsze w odczycie.
Nie szukałem współczynnika przeliczeniowego tylko wartości ciśnienia sprężania, co chyba wyraźnie napisałem.
Współczynnik 1.2 jest stary jak Warszawa M-20 i dla ówczesnych silników był on prawie wykładnią.
W miarę wprowadzania do popularnych aut silników wielozaworowych, przekraczających standardowe 50KM z litra pojemności, relacja 1.2xstopień kompresji=ciśnienie sprężania przestała "obowiązywać".
Dziś można orientacyjnie zastosować 1.2 do wolnossącej jednostki, z typową obsadą 2 zaworów na cylinder, nie powinna zaistnieć kolosalna rozbieżność z rzeczywistą wartością ciśnienia sprężania. Natomiast do silników doładowanych i wielozaworowych (więcej niż 2 zawory na cylinder) zastosowanie tego współczynnika raczej mija się z celem - raczej, tak empirycznie, to 1.2 na parkę zaworów dla wolnossących, czyli dla 4 zaworów na gar 1.2x1.2=1.44. Ale to nie metodyka, to tak dla orientacji i niezobowiązująco.
Pozdrawiam
Anonymous - 28-06-2006, 10:21
" />Witam
Znalazłem ciśnienei sprężania dla silnika 149C2 9,5-12 bar dane miałem ze skanowane z programu który już mi się w XP nie odpala to było coś " dane techniczne aut do roku 1994".
pozdr
tomekn