Kubek - 20-04-2007, 22:05
" />Od kilku miesięcy, coś niemiłośiernie mi się tłucze w samochodzie z przodu pod maską, zawsze na jakiś nierównościach, już mnie szlag trafiał, już powymieniałem pół zawieszenia, przymierzałem się do wymiany amorków, byłem w 3 serwisach na szaprakach i diagnostyce i wszystko było okey tam, tłuczenie sczególnie dokuczliwe z prawej strony i tak w końcu odkryłem co to jest, jadąc po dość dziurawej drodze gdy przód się ładnie tłuk zaczęłem delikatnie hamować przed zakrętem i wtedy do mnie dotarło ( dopiero ) wszystko ucichło, puściłem hamulec, znów wszystko się tłucze ! Okazało się że to klocki hamulcowe które wymieniałem kilka miesięcy temu się tak tłuką, oczywiście nie są orgyginalne.
Guliver - 20-04-2007, 22:20
" />a jarzmo masz dobrze dokręcone??
Kubek - 21-04-2007, 00:21
" />Jarzmo jest dobrze dokrecone, hmm mocniej sie nie dalo chyba :roll: , ale te klocki do tego stopnia halasuja ze kopne w opone to je slychac jak jakies dzwonki, da sie cos z tym zrobic ?
P.S Guliver, a jak tam fotki ze zlotu tego tych Cytryn itp. masz jakies fotki to bym sobie luknal
bassman - 21-04-2007, 07:33
" />Klocki powinny mieć jakieś sprężyny, żeby nie latały luzem.
Pozdrawiam.
viruskill - 21-04-2007, 08:15
" />niemaja sprezynek nowe obramowki zaciskow i po sprawie te twoje sa juz wyrobione. Jak bym wiedzial jakie masz to ja mam na zbyciu kilka.
kulu - 21-04-2007, 11:49
" />Nie podajesz dokładnie jaki masz silnik, ale ja w swojej byłej dedrze miałem klocki z takimi wąsami sprężynującymi z tyłu klocka. Po załozeniu okazało się że strasznie tłuką. Wyjąłem je i podgiąłem te wąsy i tłuczenie ucichło. Może też być taka sytuacja że podczas montażu "tylca zacisku hamulca" ten wąs obróci się i jeden z jego końców zamiast się opierać o zacisk wpadnie do otworu w tym zacisku też wtedy klocki będą tłukły.
___________________________
była: Lancia Dedra 1.9TDs 1992r
jest: Lancia Kappa 2.0 20V 1995+LPG
Kubek - 21-04-2007, 12:01
" />Ok to wielkie dzięki, popatrze tam co i jak.
ziomal - 23-04-2007, 11:35
" />cłopaki dobrze Ci radzą głownym problemem napewno są sprężyny na klocki poprzyginaj je delikatnie i zobacz jak się jeżdzi a jak nie to łatw nowe
Crion - 23-04-2007, 12:04
" />u mnie jest podobnie ale w tylnym lewym kole i tam nie ma zadnych sprężynek (z przodu chyba byly). Uzyłem cienkich blaszek stalowych ale pomoglo na krótko, blaszki pordzewialy i rozpadly sie. Sam nie wiem co mam z tym zrobic, wymieniac klocki na orginal?
NajMlodszyM - 23-04-2007, 12:34
" />AAA no kolego Kubek...gratulacje :lol:
ziomal - 23-04-2007, 12:35
" />zmieniałem klocki na tyle w kappie ostatnio i dałem 100PLN za nowe i uważam że nie ma sensu coś kombinować z zamiennikami bo masz pewność . ale jeżeli masz jeszcze zdrowe okładziny to można coś pokombinować i będzie oki
Kubek - 23-04-2007, 14:39
" />No wiec tak zrobilem, to sprezynki wszystkie sa gites i w ogole, okazalo sie ze luzy sa na samym zacisku, tka jak by ten bolec ktory je trzyma, ktory sie wkreca w zacisk, i tak jak by za ktorkie minimalnie byly, wsadzilem w nie podkladki takie cieniutkie i jest narazie spokuj, ja porowci halas to kupie same te bolce tkaie, powinno pomoc albo dam grubsze podkladki