Dedra - problem z zamkami w drzwiach

Ragnarok - 26-11-2005, 16:42
" />otóż jak przyjdzie zimno to po otwarciu samochodu nie moge zamknąć drzwi. poprostu drzwi sie odbijają wydając przy tym głuchy dzwięk.

czasami za 2-3 razem jest już OK ale kiedys jechałem dobra 5 minut z nie domkniętymi drzwiami, przywiązane były pasem do czegos tam

co mozna na to poradzić :?:
trzeba rozbierac drzwi i robić cos z zamkiem czy moze wystarczy jakas konserwacja przesmarowanie :?:

dexus - 26-11-2005, 23:27
" />Rozebrać drzwi, następnie zamek i przesmarować :cry: niestety

-OLO- - 27-11-2005, 11:56
" />Doraźnie możesz spryskać dostępne ruchome części np. WD-40, na jakiś czas pomoże :lol:

Anonymous - 28-11-2005, 10:41
" />Niestety problemy z zamkami to nasza specyfika, kiedyś polacy smarowali wszelkiego rodzaju części ruchome olejem, pomagało na jakiś czas, dlaczego, bo olej to substancja lepka więc wszystko przyciąga do siebie, kurz, odrobiny piasku, dobrze jest przeczyścić taki zamek benzynką ekstrakcyjną, wymyć co się da, potem delikatnie przesmarować WD-40 :wink:

Anonymous - 12-01-2006, 18:49
" />:cry: Witam , też mam ten sam problem z zamkami na mrozie.
Posiadam Dedrę 2.0 ie z centralnym zamkiem i po otwarciu drzwi wszystkich oprócz kierowcy mam problemy z zamknięciem ich.
Drzwi odbijają i zamek nie załapuje, a na dodatniej temp. wszystko cyka jak należy. nie wiem co jest grane wściekam się okropnie bo wożę ludzi do pracy i często drzwi są przez nich trzymane podczas jazdy.
Nie mogę znaleźć siłowników od centralnego zamka , może ktoś nakieruje mnie na nie?

Marcin z Piotrkowa

Radinho - 12-01-2006, 23:19
" />
">delikatnie przesmarować WD-40 :wink:

Lałem to, że aż mu "uszami wychodziło" - pomogło na jeden-dwa mało mroźne dni. I najwięcej problemów jest z zamkiem w drzwiach kierowcy. To musi być jakieś cięgienko, bo sam centralny działa w momencie, gdy otwieram od strony pasażera, ale że od kierowcy jest przymarznięte, to od razu się zamyka :?

Jacek - 13-01-2006, 17:03
" />Nie przyglądałem się zamkom w innych typach niż mój ale działanie jest podobne.
Musisz przesmarować wewnętrzną część zamka - żeby to zrobić można wykręcić którąś śrubę (trzymającą klamkę albo zamek i to najlepiej nad zamkiem) i wygiętą rurką albo igłą strzykawki napsikać WD do mechanizmu zamka wewnątrz drzwi (tam jest układ ryglowania). Polewanie od zewnątrz nic kompletnie nie da.
W skrócie opisując mechanizm zamykania ma dwie zapadki (wszystko wykonane z ocynkowanej blachy) -jedna od blokady druga "łapie" gdy drzwi sa zamknięte. Zwykle problem pojawia się gdy ochrona antykorozyjna się zetrze albo zamek będzie brudny.

Najlepiej przemyć dużą ilością WD40 i będzie spoko.

Gdyby drzwi w ogóle się nie zamykały to znaczy że spadła sprężyna zatrzasku i trzeba wyciągać zamek.

Radinho - 13-01-2006, 18:59
" />więc trzeba się będzie jakoś przemęczyć do końca zimy, ewentualnie trafić na jakiś naprawdę ciepły dzień, żeby to wszystko dobrze zrobić i żeby nie zaczęło się to samo od początku

TADEO - 14-01-2006, 13:12
" />to samo w delcie mialem nic nie rozbieralem na mrozie drzwi nie chcialy sie zamknac wziolem wd napsikalem do srodka przez zamek i sie zamknely a wczesniej to musialem auto do garazu chowac zeby sie nagrzal albo wnetrze musialem ladnie rozgrzac. teraz jest ok pozdro

-OLO- - 14-01-2006, 13:53
" />Dobrze jest WD-40 spryskać nie tylko zamek ale i cięgna wewnątrz dzwi, bo też potrafią przymarzać :wink:

bobby123 - 15-01-2006, 18:48
" />Tak się dzieje gdy zamarznięty jest któryś zamek. Centralka chce otworzyć drzwi ale któreś są zamarznięte więc ona zamyka pozostałe. W tym czasie biedny :lol: user próbuje je otworzyć i *** zamek zablokowany. trzeba wtedy drugie drzwi które mają automat zamknąć lub otworzyć kluczykiem (kierowcy lub pasażera). Problem w tym, że to zwykle one są zamarznięte :cry: . Miałem tak dwa razy, raz się udało, drugi raz 18 km z drzwiami trzumanymi ręcznie :roll: . Generalnie zamek się blokuje gdy próbujemy otworzyć klamkę a siłownik w tym samym czasie zamyka zamek. Brzmi to nieco mętnie ale nie bardzo da się opisać ops: .
Co do WD 40 to widzę, że jest używane do wszystkiego, zgodnie ze starym dowcipem:
Prawdziwy mężczyzna ma dwa narzędzia:
1. WD 40 żeby uruchomić to co się nie rusza, a powinno
2. Taśma izolacyjna żeby unieruchomić się to co się rusza, a nie powinno
:lol: :lol: :lol:

Anonymous - 15-01-2006, 18:59
" />Jeszcze lepszy sposób, na bazarek, do ruskich, kupic to co mają(%) i lać, odparuje i będzie działać :wink:

nomads - 15-01-2006, 22:55
" />Mam to samo co mówi Boby Jak jeden z zamków jest zamarznięty to podczas otwierania zamki te niezamarzniete puszczaja ale ten zablokowany(zamarzniety ) powoduje zamkniecie się pozostałych po około sekundzie Wiec kazdy natychmiast pewnie po otwarciu zamków szarpał za klamke żeby drzwi otworzyć Dzrzwi otworzył ale pózniej sa problemy z ich zamknięciem Sam to miałem kilka razy Teraz otwieram zamki dopuki doputy sie nie przestaja zamykać Nastepuje to zazwyczaj po ok 6-7 razach, nawet jezeli jeden zamków jest zamarzniety I w tedy mozna spokojnie wsiadać

-OLO- - 16-01-2006, 09:09
" />
">.
Co do WD 40 to widzę, że jest używane do wszystkiego, zgodnie ze starym dowcipem:
Prawdziwy mężczyzna ma dwa narzędzia:
1. WD 40 żeby uruchomić to co się nie rusza, a powinno
2. Taśma izolacyjna żeby unieruchomić się to co się rusza, a nie powinno
:lol: :lol: :lol:

Hehe dobre, tego nie słyszałem. A tak na poważnie WD-40 poza właściwościami smarującymi równierz wypiera wodę :wink: więc na ruchome, zamarzające części jak znalazł

Anonymous - 18-01-2006, 12:51
" />Witam, udało mi się naprawić te zamki . Przypominam że na mrozie po otwarciu nie mogłem zamknąć drzwi.
Wreszcie nerwy mi puściły i rozebrałem całą tapicerę i zabrałem się do przesmarowywania zamków łącznie z mechanizmami. Najpierw dokładnie wysuszyłem te zamki 2-oma suszarkami do włosów (brzmi to śmiesznie) ale jest skuteczne. Potem BOLL - biały smar w spreyu i gotowe. Koszt spreya to 10 zł.
Drzwi przy -14 stopni zamykają się leciutko bez problemów.

Polecam ten sposób .
Marcin

Kubek - 20-01-2006, 19:48
" />No i pieknie dolaczylem do grona "zamarznietych zamków" ale moj problem jest chyba gorszy od waszego bo od wczoraj nie moge sie dostac do samochodu !!! Wczoraj wieczorem otorzylem samochod, przekrecilem kluczyk, odrauz sie bez problemu otworzyl ale zaraz po paru sekundach sam zamknal i od tej pory go nie moge otworzyc, kreci sie tlyko w ta strone w ktora sie zamyka a w strone otwarcie nie moge w ogle klucza przekrecic, co najwyzej mogl bym go zlamac, gorsze ejst to ze psiklaem WD, odmrazacem do zamkow, lalem rozpuszczlanikiem a na koniec z szuszarka biegalem i dalej sie nie przekreci!! Chyba sie zablkowoal czy cos Moze jakis silniczek od innych drzwi zamarzl i blokuje ten czy cos w tym stylu ?? Jak myslicie ? czy mi sie zamek popsul ? najgorsze ze z drugiej strony nie moge otworzyc drzi bo od strony pasazera mam wylupany zamek ( ktos prubowal sie za pomoca srubokreta dostac ). Jutro moze skombinuje nagrzewnice i bede ogrzewal kazde drzi pokolei zeby cos tam rozmrozic ? Co myslicie ze to moze byc ?

bobby123 - 21-01-2006, 00:48
" />Nie ma grozy, po prostu zamarzł. Jak przyjdzie odwilż bez problemu się otworzy :lol: . Suszarka jest za słaba, lepsza jest opalarka, tylko trzeba uważać żeby uszczelek nie przypalić. Zresztą to pomoże jak zamarznie sama wkładka, a tu jest zamarznięty siłownik. Też tak miałem, ale u mnie drugi zamek działa i jak go otworzyłem ten przymarznięty też odskoczył. A co do łamania kluczyka to weź ten większy od schowka :lol: powinien wytrzymać

Kubek - 21-01-2006, 01:14
" />Heh dzieki, w takim razie bede walczyl :0, czasmi mi sie tka robilo ale na sile dalem rade przekrecic kluczyk a teraz probowalem w kombinerkach go przekrecic i czulem ze juz sie zakrzywia wiec zrezygnowalem A nie wiecie w ktorym miejscu jest silownik zebym wiedzial ktora czesc ogrzewac drzwi

bobby123 - 21-01-2006, 01:20
" />Od strony słupka, dlatego z zewnątrz ciężko

Kubek - 21-01-2006, 17:56
" />No i otworzylem, najpierw nagrzewnica przez polgodziny caly samochod ogrzewale, to nic nie dalo ! Przekrecilem klucz na hama no i zostal mi w drzwiach Potem od strony pasazera, wiertlo 13 i zamek poszedl, w koncu sie otworzyl , a w poniedzialek jade do mechanika wymieniac zamki

Anonymous - 21-01-2006, 18:09
" />Ja tam niczym nie pryskam choc stoi pod chmurka to przy minus ponad 20 stopni podchodze wsadzam kluczyk i otwieram.Mam szczescie musi mnie sluchac.Powodzenia z zamkami :wink: :wink:

Anonymous - 21-01-2006, 20:00
" />Jezlei już chcecie otworzyć zamki, nie bawcie się, naprawdę pomaga cos z %, moze byc ruski lub dla tych co mieszkają pod mostem , taki z trupią czaszką, wlać strzykawka+igła minimum 1,0 ( dostępne w Aptece-koszt około 1 zł) do środka, poczekać kilka minut i gotowe, na spokojnie, nie grzać zapalniczką , może zaszkodzić :wink:

Kubek - 21-01-2006, 20:52
" />Maciek ja lalem rozpuszczalnikiem nawet, i nagrzewnica grzalem i nic nie dalo klucz zlamalem, musialem wiertarka otwierac drzwi, a w poniedzialek jade zamki wymienic, juz dzwonilem, 40 zl w sumie tylko zamki kosztuja, a narazie moja dederka musi stac otwarta, dobrze za sobie na te dwa dni garaz u sasiada zalatwilem U mnie prawdopodobnie nie zamaraz zamek tylko silniczek od centralki , jakas woda sie do niego dostala i pewnie krecac wczesniej kluczykiem na sile go uszkodzilem albo poprostu sie ten silniczek jakos zablokowal, noramlnie tak jak boby pisal bym to otworzyl z drugiuej strony ale tam juz zamek i tak mialem rozwalony srubokretem, wiec w sumie to mnie tylko zmobilizowalo do wymiany tych zamkow

Ragnarok - 22-01-2006, 13:21
" />ja zwuwazyłem taką oto prawidłowość:

zamarzanie drzwi (uszczelek) problem z otwarciem zamka (zamykają sie spowrotem ) następuje kiedy jest mróz i wiatr. kiedy jest nawet duzy mróz tego problemu nie ma. dlatego wniosek moim zdaniem jest taki.

należało by rozebrac wszystkie drzwi wyczyścić całe mechanizmy i dokładnie uszczelnić tak aby nie dostawała sie wilgoć.

Anonymous - 23-01-2006, 16:59
" />Witam, a ja nie mam problemu nawet przy - 27 st. z zamkami , bo tak jak wcześniej pisałem przesmarowałem zameczki i mechanizmy środkiem BOLL - biały smar w spreyu .

Anonymous - 27-01-2006, 11:33
" />
">Wczoraj wieczorem otorzylem samochod, przekrecilem kluczyk, odrauz sie bez problemu otworzyl ale zaraz po paru sekundach sam zamknal i od tej pory go nie moge otworzyc, kreci sie tlyko w ta strone w ktora sie zamyka a w strone otwarcie nie moge w ogle klucza przekrecic,
Problem wypisz wymaluj jak u mnie, od strony kierowcy. Trzeba zaatakować kluczykiem od drugich drzwi w następujący sposób:

">Teraz otwieram zamki dopuki doputy sie nie przestaja zamykać Nastepuje to zazwyczaj po ok 6-7 razach, nawet jezeli jeden zamków jest zamarzniety I w tedy mozna spokojnie wsiadać

i dokładnie taka czynność rozwiązała mój problem :lol: doraźnie, ale dopóki się mrozy nie skończą... nie jest to nawet uciążliwe ! zwykle po 7 razach otwierają się wszystkie 4 zamki

sloneczna - 27-01-2006, 11:47
" />Cały problem to brak przygotowania do zimy a szczególnie konserwacji.
Mamy samochody, które mają około 10 lat , to na litość ,gdzie nie tną się zamki latem na słońcu 50-60 stopni wszystko spływa plus kurz troszkę wody i zamek zimą zamarza .Jak w przysłowiu kto smaruje ten jedzie.
Ja zrobiłem konserwację ,bo bałem się uszkodzenia centralnego i nie mam problemu z otwarciem drzwi nawet przy -27 bez odmrażaczy i innych badziew chwilowo pomocnych .Warto przesmarować uszczelki aby nie łapały i problem rozwiązany.Myślę że następna wizyta w zamkach za 5 lat .

Anonymous - 27-01-2006, 11:48
" />I trzeba sprawdzić czy wszystkie się zamkneły :wink:

0000_menu

Cytat