ďťż
Dedra-hamulec ręczny.



december74 - 05-01-2008, 20:34
" />Witam!
Nadeszła zima no i problemy :cry:
A więc, jeśli tylko trochę popada i potem zamrozi to automatycznie zamarza mi ręczny. Czy to normalne w tym modelu,czy mam coś nie tak, może brakuje mi jakiej osłony?
Poradźcie mi proszę,tymbardziej że podjazd do garażu mam pod góre, no i chcąc nie chcąc muszę gasić auto aby otworzyć bramę od garażu, a to trochę upierdliwe :evil: .
Pozdrawiam tomek.




Kurka - 05-01-2008, 21:12
" />Prawdopodobnie masz poprzecieraną osłonę linki (pancerz) i na końcach linek popękane gumki, musisz wyjąć linki wysuszyć , zabezpieczyć przetarte miejsca taśmą klejącą (pcv) i napełnić je rzadkim olejem, albo wymienić na nowe :wink:



kretekpodnietek - 06-01-2008, 00:57
" />u mnie w delcie to samo popieram przedmówce, ale w tych modelach to nie jest rzadkość. mam ją teraz na warsztacie to zaglądne do tego, chyba ze mrozy mina



december74 - 06-01-2008, 13:23
" />Witam!
Dzięki za radę, wybiorę raczej opcję wymiany linki na nową, gdyż nie lubię półśrodków, a woda to woda wszędzie wlezie, tym bardziej że to nie nowe auto i wszystkie uszczelnienia typu gumki mogą być już zmurszałe(zużyte)
Pozdrawiam-tomek




aro - 06-01-2008, 14:32
" />Polecam sprawdzic stan linek, czy nie są gdzies przetarte. Jak są przetrte to tylko wymiana. W Alfiem miałem to samo, tylko że prawe koło hamowało podczas jazdy tak, że aż klocek sie zjarał, a tarcza była normalnie czerwona.



jerzy - 11-01-2008, 19:01
" />witam

mam takie przemyślenie i sprawdzone z praktyki latem rzadko - używałę hamulca ręcznego przeważnie zostawiałem na biegu

jak przyszło do użycia ręcznego nie miałem problemu z zahamowaniem ale odwrotnie był już problem lekko trzymał nie puszczał całkowicie

i w ten sposób załatwia sie linkę bo nie używana jest zastana rdzewieje smar twardnieje i linka się powoli zaciera urywają sie poszczególne elementy linki i się zaciera

teraz poszedłem po rozum do głowy i używam przy każdej okazji hamulca ręcznego - on nie jest zastany mimo złej kondycji i działa cały czas - a ja jestem zadowolony i życzę wszystkim ....................................................

pozdrawiam
_____________________
lancia dedra 19td 1995



vincenzo - 05-04-2008, 20:47
" />nie odbijający ręczny w Lanciach to chyba normalna sprawa... Przy Lybrze i Dedrze mamy to samo, ale już się nauczyliśmy że zimą się go po prostu nie używa... )



dr_scott - 08-04-2008, 08:16
" />Zmień linki ręcznego, to koszt 90 zeta o ile dobrze pamiętam. Wyczyść zaciski z tyłu. Potem po prostu używaj ręcznego i będzie git.
Ja po wymianie mogę normalnie używać ręcznego podczas mrozów. Wcześniej nie dało się go zaciągnąć, a jak już zostawiłem zaciągnięty to amba...
Po wymianie linek jest super miodzio



vincenzo - 08-04-2008, 17:28
" />ok, dzieki za radę ale tak właściwie to można się przyzwyczaić do braku ręcznego do tego stopnia że już poźniej się o nim zapomina



jerzy - 08-04-2008, 18:37
" />
">nie odbijający ręczny w Lanciach to chyba normalna sprawa... Przy Lybrze i Dedrze mamy to samo, ale już się nauczyliśmy że z
imą się go po prostu nie używa... )


wprost przeciwnie ręcznego należy używać cały czas a zwłaszcza w zimie zastana linka mało używana powoduje zatarcie - blokowanie itp. a w końcu uszkodzenia linki .......

a blokowanie może nastąpić tylko w przypadku uszkodzenia pancerza - dostanie się woda i blokuje....

________________________
lancia dedra 19td 1995



zoom - 15-11-2008, 17:07
" />Podpinam sie pod temat. Dzis wymienilem klocki tylne bo od pewnego czasu i hamulce byly slabsze i reczny gdzies uciekl ze nie bylo go wcale (choc opor na dzwigni jest). Po wymianie klockow recznego dalej nie ma... Jak go zaciagam to te dzwigienki poruszaja sie tylko odrobinke.. po przejechaniu 30 km czuje ze klocki smierdza, ale chyba to norma.. ze musza sie dotrzec?
Co moze byc przyczyna ? Tloczki wklecaly sie bardzo lekko.
pozdr.



jerzy - 15-11-2008, 19:40
" />A linkę wymieniłeś ? klocki będzie czuć jak linka nie będzie odbijać lub sie zacinać - na dźwigni możesz mieć opór ,który może sugerować ,że hamulec jest zaciągnięty a przez to,że linka w pancerzu się blokuje ,może nie zaciskać klocków- ..
najlepiej sprawdzić to można w ten sposób,że po ściągnięciu kół wkręć do piasty dwie śruby i po zaciągnięciu ręcznego włóż między te dwie śruby łyżkę lub jakąś brechę i spróbuj przekręcić - czy trzymają klocki czy jest poślizg ,,

a może ty masz jeszcze do wymiany tarcze ,które mogą być porysowane od starych klocków itp,.... :roll:

____________________
lancia dedra 19td 1995 :roll:



zoom - 15-11-2008, 20:09
" />Tarcze maja lekki rant ale chyba jest jeszcze w normie. A jak zaciagne reczny to kolem da sie krecic bez problemu. Jeszcze sciagne linke z tych zaczepow i zaciagne reczny.. jak bedzie ciezko szlo to wiadomo ze linka. Zima idzie wiec reczny potrzebny :twisted:



jerzy - 15-11-2008, 20:39
" />Jak się kręci koło - to na bank linka do wymiany ...powodzenia

________________________
lancia dedra 19td 1995 : yesyes :



zoom - 17-11-2008, 12:54
" />A czy to ze czasami klocki jakby wpadaly w rezonans i wyją to moze byc spowodowane tym ze lekko linka recznego trzyma ? Czy moze zle jakos nowe klocki zalozylem ?
pozdr.



jerzy - 17-11-2008, 17:33
" />A jak wyczuwasz ten rezonans - czyżbyś miał drgania kołem?

Najlepiej podnieś auto ściągnij koła zaciągnij ręczny a potem spuść ręczny - tarcze powinny się kręcić bez oporu i wtedy sobie popatrz która tarcza ma opory i tam szukaj błędu .... jak wyjmiesz klocki będziesz widział jak się ścierają ,czy na całej powierzchni czy na jej części -- jeśli ścierają się częściowo to trzeba jeszcze wymienić tarcze (zobacz na stare klocki czy równo były starte) .chyba że klocki źle założyłeś .
Ja obstaje przy lince - do wimiany... : yesyes :

______________________
lancia dedra 19td 1995



zoom - 17-11-2008, 20:09
" />No i dziwna rzecz aczkolwiek chyba rozumiem
Poluzowałem przy drążku ręcznego śrubkę na maksa bo wkurzało mnie ze te klocki tak chucza. No i przejechałem się trochę hamując co chwile, podjechałem pod dom, zaciągnąłem ręczny a tu pisk ! Ręczny jak żyleta ! Pewnie musiały tłoczki po założeniu nowych klocków wrócić a linka trzymała..

No i sie naprawiło Z Lucyną nie da się nudzić !
pozdr.



jerzy - 17-11-2008, 20:23
" />Z tego wywnioskowałem ,że po założeniu klocków nie sprawdziłeś czy są opory przy kręceniu tarczą a jednocześnie klocki podciągnęły linkę i nie było luzu po nagrzaniu się hamulców - jednocześnie klocki między czasie dopasowały się do tarcz ... i teraz jak myślę powinno być dobrze .

_____________________
lancia dedra 19td 1995



zoom - 18-11-2008, 13:34
" />A no i *** dalej po przejechaniu z 5 kilosow hamulce chuczą Da sie zle zalozyc klocki ? Te "sprezynki" na klocki nakladane to na gore sie zaklada ? Czy to jarzmo trzeba odkrecac i czyscic ? (ja nie odkrecalem ale klocki ciezko sie wciskaly ) Kurde no :evil:



jerzy - 18-11-2008, 18:50
" />Klocki muszą wchodzić lekko - nic na siłę a ślizgi muszą być wyczyszczone by siłownik mógł się swobodnie poruszać - noi odbijać po spuszczeniu hamulca...

_____________________
lancia dedra 19td1995



zoom - 29-11-2008, 18:07
" />Dzis odkrecilem jeszcze raz kolo i zobaczylem ze klocki nie hamuja mi rowno.. bardziej przy stronie zewnetrznej. Dodam jeszcze ze te stare klocki scieraly sie raczej rowno. Myslalem ze to wina zle zalozonych sprezynek na klocki. Nie wiem czy w ogole one sa tam potrzebne ale skoro sa... Wiec zamienilem bo zobaczylem ze na klockach sa pewne znaki ktore(chyba) mowia z ktorej strony klocka ma byc ta sprezynka. Teraz mam tak ze z jednej strony jest z gory a z drugiej z dolu.. i dalej to samo. Fakt ze moze i mniej troche ale hamulce dalej hałasują. Moze krzywe tarcze czy cos ?http://www.fiatuno.pl/magazyn/obraz/Marecki78-manual12.jpg[/img]
To zdjecie z Fiata uno... w gornej czesci klocka widac jakis drucik, to u mnie tam jest sprezynka.
pozdr.



prezesjm - 29-11-2008, 21:20
" />Jeśli masz typ hamulca taki jak ten przedstawiony na zdjęciu to :
1. Zakup w sklepie np. motoryzacyjnym tubkę lub pudełeczko ze smarem miedzianym
2. Wyczyść dobrze szczotką drucianą jarzmo hamulca, część w której opierają się klocki i część gdzie opierają się te kliny, blaszki mocujące zacisk
3. Miejsca styku klocków z jarzmem, tłoczka zacisku i drugiej strony zacisku pokryj smarem miedzianym ( oczywiście bez przesady)
Blaszki ( sprężynki mają być założone na górną część klocka z obu stron. Maja za zadanie właśnie dociskać klocek podczas jazdy by wyeliminować drgania, stuki klocków podczas jazdy. Klocki maja wchodzić lekko w jarzmo, tzn. powinno je dać się bez problemu wsunąć ręcznie - to jest bardzo ważne. Jeśli wchodzą ciężko to trzeba papierem ściernym lekko poszlifować farbę z krawędzi klocka, potrzebne często przy firmach znanych z niskiej jakości klocków. Wbijanie młotkiem jest wykluczone.
4. Koniecznie trzeba wyczyścić kliny z rdzy, duże wżery dyskwalifikują kliny z użycia, trzeba kupić nowe. jeśli są ok to po posmarowaniu smarem miedzianym klinujemy zacisk w jarzmie i kliny zabezpieczamy zawleczkami. Zacisk oczywiście też należy wyczyścić.

Jeśli tłoczek nie jest zatarty to musi wszystko działać OK i nic nie ma prawa buczeć. często buczenie jest efektem złego założenie tych sprężynek. Założenie ich z dołu lub ich brak powoduje buczenie lub stuki na dziurach. Warto kupić klocki firm ( np. LUKAS) które dodają te sprężynki do pudełeczka.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \