Kubek - 10-02-2006, 22:24
" />Witam, czy ktos moze mie nakierowac gdzie konkretnie znajduje sie czujnik od podcisnienia ( mapsensor?) ? i czy w silniku 1.8 ie jest czujnik polozenia walu ? a jesli tak to gdzie on sie tam ukrywa ?
mario09 - 10-02-2006, 22:29
" />
">Witam, czy ktos moze mie nakierowac gdzie konkretnie znajduje sie czujnik od podcisnienia ? i czy w silniku 1.8 ie jest czujnik polozenia walu ? a jesli tak to gdzie on sie tam ukrywa ?
Czujnik polozenia walu (czujnik halla) znajduje sie przy glownym kole pasowym.
Czujnik podcisnienia? Hmm, nie wiem, ale cos mi sie wydaje, ze tu nie ma takiego czujnika. Zapytaj dokladnie Wujka.
Anonymous - 10-02-2006, 22:34
" />Chodzi nam o cos takiego czujnik
mario09 - 10-02-2006, 22:40
" />Czy podcisnienie i cisnienie bezwzgledne to to samo? Smie watpic.
Wedlug mojej madrej ksiegi dotyczacej silnika 1,8 w Fiacie czujnik ten jest odpowiedzialny za "ssanie" tzn. odpowiada za poprawne dostarczanie powietrza w zaleznosci na jakiej wysokosci nad poziomem morza pojazd sie znajduje(ma to wplyw na gestosc powietrza).
Anonymous - 10-02-2006, 22:42
" />Też będe miał tą książke, ale pisze w niej coś na temat tego czujnika co podałem w linku :wink:
mario09 - 10-02-2006, 22:49
" />
">Też będe miał tą książke, ale pisze w niej coś na temat tego czujnika co podałem w linku :wink:
W mojej ksiedze to chyba nie wiele wiecej ponad to co napisalem, aczkolwiek ja silnikowi 1,8 nie przygladalem sie tak dokladnie jak 2,0 (z wiadomych wzgledow :wink: )
Anonymous - 10-02-2006, 23:09
" />zdjęcie trochę duże, ale wszystko opisane co gdzie powinno być :wink:
wujek - 10-02-2006, 23:41
" />Witam,
Proponuję nie kręcić ustawieniami zderzaka - to nie jest regulacja, tylko kalibrowanie szczeliny spoczynkowej przepustnicy (faza produkcji), ustawienia na określoną wartość szczeliny mierzoną szczelinomierzem (dane dla modelu przepustnicy).
Zmiana tych ustawień może pociągać za sobą konieczność regulacji położenia spoczynkowego potencjometru (wyłącznika) położenia przepustnicy. Do regulacji obrotów biegu jałowego przeznaczona jest duża śruba z kontrą, od góry przepustnicy, a skład mieszanki (czystość spalin) regulowany jest w ECU (w niektórych modelach w przepływomierzu).
Pozdrawiam
Anonymous - 10-02-2006, 23:47
" />Bóg zapłać dobry człowieku, teraz napisz co to jest zderzak, u mnie jakis gośc kręcił tym czerwonym potencjometrem i nie wiem czy dobrze zrobił :?:
wujek - 11-02-2006, 00:41
" />Witam,
Zderzak - ta śrubka (wkręcana od spodu), o którą opiera się krzywka zamocowana na osi przepustnicy.
A kręcenie potencjometrem - nie wiem, może była taka potrzeba.
Zazwyczaj zgrywa się położenie spoczynkowe przepustnicy z min. rezystancji potencjometru (a dokładniej min. rezystancji między ślizgaczem i końcówką ścieżki oporowej). W przypadku przełącznika, w położeniu jałowym styk powinien być zwarty (ograniczenie czasu wtrysku).
Pozdrawiam
PS
Wkręcony w głowicę dwustykowy czujnik temperatury - proponuję, rozgrzej troszkę silnik (ot, tak do 60 stopni), zgaś motor, zdejmij końcówki z tego czujnika i pomierz omomierzem rezystancje między każdym ze styków i masą (np. głowicą). Może być ciekawy wniosek.
Kubek - 11-02-2006, 00:56
" />wow az za duzo tych informacji
Wujek a powiedz mi, czujnik przepustnicy, to to czerwone kolo przepustnicy tak ? I czy to moze mi powodowac falowanie obrotow ?
I czy Czujnik Podcisnienia to to samo co Mapsensor, ktory znajduje sie pod ta czarna pokrywa kolo zbiorniczka na plyn od wspomagania ? i gdyby byl uszkodzony to co moze powodowac ?
Oraz co moze powodowac uszkodzony czujnik polozenia walu ?
I z tego co wiem ten niebieski czujnik nazwany na obrazu ntc to czujnik od temperatury silnika, poniewaz go wymienialem jak mi samochod przestal wskazywac temperature silnika, tylko w tkaim razie od czego jest ten drugi czujnik pomiedzy swiecami ?/?
Z gory dzieki, przynajmniej sie czegos naucze
mario09 - 11-02-2006, 08:37
" />
">...I z tego co wiem ten niebieski czujnik nazwany na obrazu ntc to czujnik od temperatury silnika, poniewaz go wymienialem jak mi samochod przestal wskazywac temperature silnika, tylko w tkaim razie od czego jest ten drugi czujnik pomiedzy swiecami ?/?...
Jesli pozwolicie to wypowiem sie tylko w tej kwestii. Czujnik niebieski zbiera informacje o temp. silnika i przekazuje je do komputera sterujacego wtryskiem, natomiast ten miedzy swiecami podaje temp. na zegar.
Kubek - 11-02-2006, 13:13
" />ale ja wlasnie wymnielem tylko ten ntc jak mi nie pokazywalo temperatury na zegarze, i teraz pokazuje !
makek - 11-02-2006, 17:26
" />Witam.
Mario09 ma rację w kwestii czujników temperatury, ten między świecami podłączony jest pod "zegary". Mapsensor i czujnik podciśnienia, ciśnienia bezwzględnego to, to samo. Jest to jeden z dwóch czujników przekazujących do ECU informacje o aktualnym obciążeniu silnika. Możliwy układ: TPS (czujnik położenia przepustnicy) + mapsensor, lub TPS + przepływomierz. Oczywiście uszkodzenie tego czujnika może objawiać się niestabilną pracą silnika, najlepiej zdjąć przewód podciśnienia (na obrotach jałowych) i obserwować. Można też zapiąć miernik i odczytać wartość napięcia, przekręcenie kluczyka = < 5V, obroty jałowe, zależnie od stanu nagrzania silnika = ok 1V, hamowanie silnikiem do U = 0.2 V.
Kubek - 11-02-2006, 21:58
" />uffff, a przeplywiomierz to ktoro ? , kurcze makek a mogl bys to zdjecie co dal mufnal wziasc i przerobic tak zeby tam pozaznaczac gdzie sa jakie czujniki ? przymierzam sie do wymiany i chcial bym wiedziec, a mysle ze takie zdjecie z czujnikami przydalo by sie bardzo dla innych tez bo by zamiast zadawac kolejne pytanie odsylalo by sie ich do tego zdjecia
Z gory dzieki
wujek - 11-02-2006, 22:17
" />Witam,
Teraz ja powiem "Ufff" - ale będzie łatwiej, gdyż mam wspaniałe wsparcie Makek'a,
">ale ja wlasnie wymnielem tylko ten ntc jak mi nie pokazywalo temperatury na zegarze, i teraz pokazuje
Jaqob, czyżbyś miał coś popitolone w instalacji? Wymiana niebieskiego czujnika ma taki wpływ na wskazania zegarów temperatury, jak zorza polarna na zachowanie korniszona w weck'u. Zdejmij wtyk z niebieskiego na pracującym silniku - jeżeli "zdechną" zegary to będzie oznaczało, że ECU dostaje błędną informację o temp. silnika, a wtedy każde zachowanie silnika jest możliwe. I proponuję - jeżeli chcesz "obgadać" Swój motorek, to sypnij Swoje zdjęcia - będzie bardziej w temacie.
Pozdrawiam
PS
I zerknij na posty wstecz - opisywałem dość dokładnie pomiary na TPS'ach, i były wyniki pomiarów "real".
Kubek - 11-02-2006, 23:26
" />Wujek to zdjecie Macka to jest wlasnie zdjecie mojego silnika , zrobione ponad rok temu
Wujek zaznaczylem na zdjeciu ktory czujnik wymienilem, zegar wskazujacy temperature silnika padl w mrozy i w ogle nie pokazywal nic, wymienilem wlasnie ten czujnik i zegar z temperatura silnika znow zaczal dzialac. Jutro sprobuje go jeszcze sciagnac na rozgrzanym silniku i zobacze czy zdechna te zegary. A jesli tak co co wtedy zrobic ? Jak naprawic te bledne informacje o temperaturze silnika ?
I nie moge znalesc tego postu o tych TPS-ach, jak on sie nazywal ten post?
I ponawiam swoja prosbe o zamieszczenie na zdjeciu pozycji wszystkich czujnikow.
Czuytalem tez na forum tempry z 60 postow na temat szalejacych obortow po starcie na zimnym silniku i dziwnym zachowaniu ssania, i kazdy wskazuje prawie na potencjometr przepustnicy, To czerwone kolo przepustnicy, I bylo tez pare postow ludiz ktorzy pisali ze po wymianie czujnika temperatury im to na chwile przeszlo i po tygodniu wrocilo tak jak u mnie i pomogla wymiana tego regulatora przepustnicy, tylko ja teraz nie wiem ktory u mnie to jest czujnik temperatury juz
Moj motór : http://images3.fotosik.pl/21/vnql8q3h95go4sr1.jpg
wujek - 11-02-2006, 23:44
" />Witam,
Sorki, co do zdjęcia to chyba niezbyt dokładnie się wczytałem.
Jaqob - zrób te pomiary - czujnik czarny w głowicy i próbę z czujnikiem niebieskim.
Pozdrawiam
Kubek - 12-02-2006, 15:11
" />wiec, tak odlaczylem czujnik niebieski to nic sie nie zmienilo, wzrosly tylko lekko obroty, odlaczylem ten w glowicy, to przestalo wskazywac temperature silnika, tak jak mowiliscie ( dodam ze czujnik niebieski jest nowiutki bo go dopiero co wymienialem jak mi nie pokazywal temperatury silnika i po wymianie zaczal ale teraz jest prawidlowo tak jak mowiles ze ten w glowicy odpowiada za pokazywanie temperatury silnika ) natomiast odlaczenie czujnika od przepustnicy, spowodowalo wzrost obortow do jakis 5000-6000 tys obr, jak go podlaczylem to znow wrocilo do normy, probowalem na nim miezyc napiecie tak jak pisalicie ale nie doszukalem sie zadnych odczytow
wujek - 12-02-2006, 15:36
" />Witam,
Czyli połączenia są poprawne. Wzrost obrotów po odłączeniu "niebieskiego" - odpowiada to b.dużej rezystancji czujnika (czyli b.zimny silnik) i ECU podnióśł obroty. Czarny czujnik w głowicy - jeżeli ma jeden styk, to tylko dla zegara temperatury silnika. Jeżeli dwa styki w układzie litery "T", to drugi styk załącza kontrolkę przekroczenia temperatury niebezpiecznej dla silnika (jeżeli takowa jest zabudowana w desce zegarów).
Pozdrawiam
makek - 12-02-2006, 23:14
" />Napięcia które podałem odnosiły się do czujnika podciśnienia, a nie czujnika położenia przepustnicy, jeżeli masz coś takiego jak na fotkach z allegro (pod czarną plastikową pokrywą, 3 wkręty) to takie napięcia powinny tam występować.
Dziwi mnie jak udało się wkręcić silnik na 5000-6000obr/min tylko po odpięciu czujnika, może przypadkiem uchyliłeś przepustnicę?
wujek - 12-02-2006, 23:56
" />Witam,
">natomiast odlaczenie czujnika od przepustnicy, spowodowalo wzrost obortow do jakis 5000-6000 tys obr
Mogło zaszaleć, efekt gazu do dechy, tylko skąd silnik wziął tyle powietrza? Niewielka natomiast zmiana obrotów po odłączeniu "niebieskiego" świadczyłaby, że próby wykonywane były na zimnym silniku, czy tak?
Pozdrawiam
Kubek - 13-02-2006, 00:40
" />Witam
Silnik byl ledwo rozgrzany jakies 20 stopni, wiec mozna powiedziec ze byl zimny.
A gazu na pewno nie dodalem bo gdy odlaczylem czunik to poszedlem do bagaznika jeszcze po miernik i zobaczyc na oborty a on ciagle wyl na tych 5000 obrotach :O
I Odkrecilem ta czarna skrzynke ale pod nia sa tylko bezpieczniki i nic wiecej, ta na 3 wkrety wlasnie ! sa tam tylko bezpieczniki i nic iwecej, od wentylatora pod jeszcze jedna kopolka a po bokach niezindentifikowane inne bezpieczniki, i nic pozatym.
Jutro pojde sie rozgladnac w jakich cenach sa te regulatory przepustnicy i ewentualnie to wymienie.
makek - 13-02-2006, 08:33
" />Czujnik podciśnienia - idź za wężykiem z kolektora ssącego (przy czujniku temp. powietrza), na 100% jest pod tą pokrywką, powinien być koloru czarnego (dlaczego ten z allegro jest złoty?) Czujnik ten również przykręcony jest na trzy śrubki M6.
Ale, może Twoje niestabilne obroty spowodowane są nieszczelnością w obrębie kolektora ssącego, trzeba posprawdzać (np. wspomaganie - wężyk fi ok 12mm, z lewej). Taka nieszczelność , w pewnym stopniu tłumaczyłaby tak wysoki skok obrotów po odłączeniu czujnika położenia przepustnicy.
Anonymous - 13-02-2006, 09:27
" />Jest na pewno pod tą czarną skrzynką, zobacz Jaqob pod tymi bezpiecznikamki jest blaszka, a pod blaszką jest na 100% :wink:
Kubek - 13-02-2006, 12:58
" />Bede szukal
Kubek - 13-02-2006, 17:00
" />Noo i znalazlem ten czujnik, ale on jest az pod spodem jest totalnie od spodu, tak ze reki do niego nie moge nawet wsadzic z wielka trudnoscia za pomoca srubokretu odczepilem od niego ta zawleczke, ale udalo mi sie go tylko spryskac WD, bo zeby cos tam pomierzyc to nie ma szans, musial bym go odkrecic a nie mam takich krotkich kluczyy zeby sie tam zmiescic, Znajduje sie dokladnie pod bezpiecznikami, bo pod sama ta kopolka czarna sa tylko bezpieczniki i z jednej i z drugiej strony a na srodku jakies grube kable, podejrzewam ze druga czesc tych bezpiecznikow jest od klimy.
A tego Regulatora nie kupie bo mi ze strasznie kosmiczna cena wyskoczyli 500 zl za map sensor( potencjometr przepustnicy) a 410 zamiennik ! to jakas masakra ! musze kombinowac uzywany.
Sprawdzalem przewody i kable ale wszystkie sa okej raczej zaden nie ma jakis dziur sa tylko wysmarowane cale w oleju od wspomagania ale to dlatego ze mi sie wieczko nie zamyka do konca, nie mozna go zakrecic jakis gwint jest zwalony.
makek - 13-02-2006, 17:31
" />Jak to, nie da się pomierzyć?! Zdejmujesz gumową osłonę wtyczki, wsuwasz szpilki i mierzysz.
U mnie w sklepie mapsensor - 207 zł Magneti Marelli, nowy zapakowany, taki: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86644499
Kubek - 13-02-2006, 18:17
" />widzialem ten na allegro, ale to jest jakis inny, bo moj ma w ogle ksztalt okragly a ten mi cos nie pasuje. skoro u ciebie 207 zl to goscie mieli jakas masakryczne cene, ale zamowilem juz u Dedra4wd, taki wlasnie do mojej Dedruni. sprobuje sie jeszcze do niego dostac, ale kurcze az wam zdjecia pokaze, z tego badziewia.
Macio - 13-02-2006, 20:36
" />Nie chce sie wymądrzać zabardzo ale u mnie po pewnym czasie uzytkownia tez zaczeły sie sceny z obrotami, juz zaczalem sie rozgladac po sklepach jakie sa ceny siniczka krokowego, czyjnika temperatury i itd ale postanowilem powalczyc jeszcze z wtyczkami które IMO sa typową słabości włoszczyzny (nie wiem jak w innych). Przejechalem co sie dało spreyem do czyszczenia styków (kupiony w sklepie z elektroniką) i zdecydownie pomogło.
Kubek - 13-02-2006, 20:42
" />Ehhh no makkek specjalnie dla ciebie rozkrecilem to cale badziewie, zeby zmierzyc ten czujnik zebys nie mowil ze jestem leniwy albo cos w tym stylu , no i mierzylem na biegu jalowym i bylo 3,6 V, czyli ponizej 5V,
makek - 13-02-2006, 23:00
" />I to wszystkie pomiary?
Ja napisałem, że na obrotach jałowych w zależności od nagrzania silnika napiecie wynosi ok. 1V (1,2 V na głębokim ssaniu, nagrzany ok. 0,8V) są to wartości mniej lub wiecej przybliżone. Z tego co napisałeś wynika, że ECU dostaje informację o częściowym obciążeniu silnika = bogata mieszanka = duże zużycie paliwa. Albo tak jak napisałem masz nieszczelności w obrębie kolektora wlotowego. Radzę odpinać po kolei wężyki, zatkać przyłącze palcem i obserwować, zacznij od wspomagania.
Kubek - 13-02-2006, 23:51
" />hmmm a to by sie moglo zgadzac, bo ja strasznie narzekam na to jego spalanie. Ale zaczac od wspomagania, czego ? I co mam konkretnie obserwowac? boroty, zachownie silnika ?
makek - 14-02-2006, 08:49
" />Pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie czujnika, np. podstawienie drugiego i porównanie napięć z poprzedniego, jak czujnik jest sprawny to szukasz nieszczelności. Na kolektorze zostaw podłączony tylko czujnik podciśnienia (mowa oczywiście o wężykach). Obejrzyj dokładnie kolektor, gdzie co jest podpięte, następnie odpinaj i zatykaj np. palcem, obeserwuj jak zachowuje się silnik czy zaczyna bardzo falować, czy obroty rosną itp, itd. i jak zmienia się napięcie na czujniku po przytkaniu króćców.
Kubek - 14-02-2006, 16:58
" />ufff troche roboty mi zadales, z dwie godziny mi zeszlo sprawdzenie tych przewodow, na moje oko nic specjalnego sie tam nie dzieje, nie jestem tez jakims ekspertem zeby na tej podstawie moc cos okresilc, ale jak dla mnie to zadnych ekscesow tam nie ma . Ale co dziwne na koniec wszystkiego postanowailem jeszcze raz zmierzyc napiecia na tym czujniku i go odpielem, podlaczylem miernik i odpalam ale samochod w ogle nie chce odpalic z odpietym tym czujnikiem znaczy sie odpala ale wtym samym momencie gasinie, I potem probowalem wiele razy ale z tym odpietym czujnikiem niechcial w ogle odpalic ! a gdy go podlaczylem spowrotem to bez problemu ? co jest grane ?
makek - 14-02-2006, 17:24
" />Więc się napracowałeś? Z opisu wynika, że pracę domową odrobiłeś w połowie, albo jeszcze mniej - "na oko" (jak piszesz). W jaki sposób sprawdziłeś szczelność rurek (zwłaszcza tej po lewej fi 12mm, przodem do silnika), pedał hamulca trzeba mocno wciskać?, sprawdzałeś czujnik? Jak miałeś wypięty czujnik jakie miałeś napięcie na wtyczce, czy ono wtedy wynosiło 3,6V?
To, że gaśnie bez czujnika to zupełnie normalne.
Kubek - 14-02-2006, 17:55
" />No wiec tak, pisalem ze na oko bo nie jestem ekspertem i nie potrafie okreslic czy silnik fajnie chodzil czy nie, a nawet nie wiem o jaka rurke ci chodzi dokladnie, ja robilem tak jak mowiles, odpinalem wszystkie wezyki, wlasnie te od strony szyby i zatykalem palcem jak mowiles, nie odpinalem tylko tych z ktorych paliwo zaczynalo sikac , O zadnym hamulcu mi nic nie wspominales, a problem w tym ze na mierniku nie mialem zadnych wskazan, nie wiem czy on cos zwalony jest ale raczej nie bo na akumulatorze pokazywal normalne napiecia, jednak na tym czujniku nie moglem nic "zlapac" nie chcialo mi sie go znowu odkrecac, ale raczej te prety od miernika sie tam stykaly bo probowalem nimi ruszac i w ogle bez odkrecania tego czujnika jest niemozliwoscia go nawet zobaczenia bo on zwisa w dol a na samej wtyczce tez nie bylo zadnych napiec, nic a nic, no bylo cos w granicach 0,01 V a tez probowalem paru kombinacji, nie wiem czy cos z miernikiem nie tak, bo probowalem tez zmierzyc omy na mapsensorze ale tez nic nie pokazywal, ale dziwne bo na akumulatorze wszystko pokazywal
Przynajmniej tyle dobrze ze ma gasnac na tym odpietym czujniku
makek - 14-02-2006, 18:23
" />O hamulec zapytałem dlatego, że owa rurka o którą ciągle pytam jest od wspomagania hamulca, nie zauważyłeś różnicy, wiec przypuszczamy, że układ szczelny. Idealnie by było gdybyś po każdym sprawdzanym króćcu obserwował napięcie, ale skoro sam miernik raz wskazuje, a innym razem nie, to nic nie wiemy na 100%.
Czy dobrze zrozumiałem, że teraz po przekręceniu kluczyka nie było napięcia na czujniku, ma być 5V, od tego trzeba zacząć.
Kubek - 14-02-2006, 19:53
" />No nie bylo, zadnego napiecia, ale jutro jak mi przyjdzie ten regulator przepustnicy, pojade moze do kolegi on ma dobry miernik i zmierze to innym miernikiem zeby miec pewnosc bo tak to to nic nie wiadomo, a nie bede tu odstawial dziadostwa
Kubek - 15-02-2006, 14:27
" />No wiec makek, dokonalem tych pomiarow, dobrym miernikiem, u mnie sie okazalo ze poprostu szpilka od miernika byla troche oberwana i tego nie zaowazylem.
wiec wyniki sa nastepujace:
- Na przekreconym kluczyku jest tylko 4,20 V
-Na biegu jalowym wartosci przez pierwsza minute skakaly od 1,8V do 1,4V potem sie ustabilizowaly ale dalej skakly od 1,6V do 1,4V
Jaka diagnoza ?
makek - 15-02-2006, 15:12
" />Dla jasności: mówimy o mapsensorze.
Mogłeś się pobawić, załączyć światła, zobaczyć jak to wpłynie na podciśnienie/napięcie/, zwiększyć obroty...
4.2V - może trochę mało, należało sprawdzić ile masz na wejściu do czujnika (po przeciwnej stronie niż mierzyłeś), samo 4.2V jest po przejściu przez czujnik (u mnie 4,6V). Jeżeli zasilanie czujnika też masz nisko to zmierz przy ECU (na pewno nie zaszkodzi użyć WD40 do złącza ECU)
Zapomniałem dodać, że te skoki napięcia na obrotach jałowych mogą być spowodowane czujnikiem położenia przepustnicy, a ten przekładać się na "nerwową" pracę silnika.
Czy oglądałeś świece, elektrody wszystkich są takiego samego koloru?
Kubek - 15-02-2006, 15:30
" />Mierzylem po drugiej stronie to bylo 4,92V, wciskalem tez gaz ale w zadnym wielkim stopniu to nie wplywalo na wskazania, zamiast z 18V to poprostu skakalo z 1,9V, siwiece mam mowiki a miesiac temu je czyscilem w warsztacie, popsikalem wszystkie styki, preparatem do oczyszczania stykow, a gdzie sie zjaduje to ECU ?
makek - 15-02-2006, 15:41
" />Dla porównania: u mnie jałowe obroty, gorący silnik - 0.9V, załączam światła 1.0V. Przy lekkim przygazowaniu napięcie chwilowo skacze nawet pod 4V (tak jak na filmiku).
ECU jest przy nogach pasażera.
Kubek - 15-02-2006, 15:46
" />Czyli makek co, to znaczy ze ten czujnik jest dupniety ?
makek - 15-02-2006, 17:10
" />Nie twierdzę, że jest walnięty, miałeś 4.2V na ciśnieniu atmosferycznym (załóżmy, że dobrze), na obrotach jałowych coś koło 1.5V, więc na pewno ma też jakieś stany pośrednie. Zostawmy go, nie jest z nim źle.
Kubek - 15-02-2006, 21:03
" />Hmm no to dobrze, tu pokazuje zdjecie jak to u mnie wyglada:
Wymieniłem dziś Potencjometr przepustnicy, ten co od dedry4wd dostalem, ale nic to nie pomoglo, znaczy sie podczas jazdy odczowam tylko duzo plynniejsza prace silnika, ale dalej na zimnym silniku samochod za chwile gasnie i boroty szaleja, a jak probuje ruszyc to jak by mnie ktos do drzewa przywiazal szarpnie mna, ale po minucie wraca do normy wszystko , eheh to juz nie wiem co jest nie tak
makek - 15-02-2006, 23:00
" />Kiedyś pisałeś o falowaniu obrotów i o tym, że zimny silnik gasł, jak dobrze pamietam wtedy reanimowałeś przewody paliwowe i pomogło. Czy to jest zupełnie to samo, czy może poprzednim razem objawy tyko złagodniały, nie ustąpiły zupełnie?
Kubek - 16-02-2006, 00:35
" />Tak to jest to samo, ta wymiana przewodow pomogla ale na chwile za dwa dni bylo to samo, znaczy sie pomogla jak pomogla moze poprostu to byly dwa dobre dni, bo teraz tez czasmi mi sie uda ze odpale tka ze nie ma problemow, odpali rowniutko i w ogle, ale np. teraz nawet jak go na cieplym odpale to obroty sobie chwile faluja tak ze swiatla zaczynaja slabiej swiecic i po 5 sekundach jest okey, z tym ze na cieplym nie zgasnie mi tak jak moze to zrobic na zimny, z tym ze mowie ze czasem
odpali tak ze nic sie nie dzieje. Hmm