ďťż
Dedra - 1.6 - ciężko się wkręca na obroty



aro - 08-08-2008, 15:28
" />Witajcie!

proszę o porade w sprawie mojej dedry. Otóż zauwazyłem, że wczoraj jak ją odpaliłem to silnik pochodził ze 3 sekundy i zgasł (chodził jeszcze na PB), później odpaliłem znowu i już jechałem normalnie. Dzis robiłem pare kursów i zauważyłem, że gdy silnik jest ciepły to musze pokręcic dośc długo, aż zapali. jak już zapali, to pomaga dodanie gazu do 2 tys obr/min, aby się przełączył na LPG i idzie normalnie. Silnik pracuje cicho i równo, zbiera się jak zawsze. Tylko martwie się, czy to nie wina pompy paliwowej. Chociaż jak przekręcam kluczyk, to słysze takie bzzzz od pompy.

I dodaje zaraz moje spostrzeżenia, otóż rozrusznik kręci jak oszalały, alternator był 2 miechy temu regenerowany, paliwa w baku mam 15 litrów, nie widac, żadnych innych niepokojących śladów na silniku typu przpalona uszczelka, itp.

I mam jeszcze pytanko odnosnie pompy paliwowej. Jaka ma byc do mojej dedry 1.6i.e 78kM 8v (1991), oraz jakie ciśnienia ma dawac pompa w moim egzemplarzu?

Czy mogą to byc inne przyczyny niż pompa paliwowa. Może filtr paliwa?

Ratunku. Nie chce palic mej małej na LPG. Jeszcze zdam wieczorem relacje, czy na zimnym pali lepiej.




vincenzo - 08-08-2008, 15:37
" />obyś nie musiał zmienić swojego opisu: "...i dalej się toczy" ale pociesze Cię że nasza miała ok 270tyś przejechane i dalej żyła no ale niestety nie pomogę - za młody stażem jestem poza tym skończyłem technikum budowlane a nie mechaniczne



aro - 08-08-2008, 20:05
" />Melduje co zaobserwowałem na zimnym silniku. Otóż po uruchomieniu silnika (troche dłużej trzeba pokręcic niż zwykle) jak nie dodam gazu ta sam zgasnie. Chodzi o to, że bez dodania gazu obroty lecą poniżej 800 i silnik zaczyna dławic, a zaraz po tym gasnie. Jak mu dodam gazu lekko to obroty się utrzymują i silnik pracuje normalnie. Po przełączeniu na LPG problem ten znika.

Dodam, że żadna kontrolka się nie świeci.



vincenzo - 08-08-2008, 20:11
" />kolega MINIOL ma coś podobnego przy swoim Polo, może będzie Ci mógł pomóc. Pozdrawiam!




darkobo - 08-08-2008, 20:42
" />Jeśli jeździłeś dużo na gazie a mało na benzynie - to mogą być to pozapychane wtryskiwacze. jeśli tak - wymiana filtra paliwa (benzyny), dodanie do benzyny potrójnej dawki środka płuczącego i jeżdzenie przez np. 1000 km tylko na benzynie (najlepiej w trasie - ekonomiczniej ).

Kojarzy mi się też, że może być to czujnik temperatury silnika, ale nie w sumie nie wiem. Jeśli nie obserwowałeś niepokojących objawów na gazie (falowanie obrotów czy coś takiego, to chyba raczej nie jest to czujnik położenia wału).

Przeszukałeś dział ? - zdaje mi się, że podobne problemy były już kiedyś opisywane :hmmm:



aro - 08-08-2008, 21:09
" />Szukam i staram sie sprawdzac po kolei, ale na razie nic. Zrobiłem reset kompa i też nic. Na LPG jeździ normalnie obroty ma stabilne na 850 i nic nie faluje. Gorzej jest na PB troche ciężko zapala, a jak już zapali to musze wciskac troche gazu, aby nie zgasł, bo jakoś dziwnie obroty spadają poniżej 800 i silnik zaczyna się dusic, trzęsie całym autem, aż szkoda go tak katowac :cry: Jak zas dodam gazu na PB to nie gasnie. Napisze to może prosciej. Wygląda na to, że nie ma wolnych obrotów na biegu jałowym podczas pracy na PB.

Doradzcie coś. Gdzie jeszcze mogę pokopac. Jutro sprawdze jeszcze raz swiece, przewody, cewke, bezpieczniki, przekaźniki, i co mi sie jeszcze tam przypomni :wink:

To pierwsza taka dziwna awaria mojej niuni, wiec muszę ją jakoś wyleczyc :wink:



Bany - 08-08-2008, 22:18
" />sprawdz krokowca



Lynx - 09-08-2008, 01:27
" />POMOCY !! moja kochana Dedra na gazie odpala bez problemu a na benzynie nie ma wogole mowy... Podczas jazdy na trasie po przełączeniu z LPG na PB chwile pokrztusi, poprycha i zaczyna jechac normalnie... wtedy nie ma problemu natomiast ni piernika nie chce odpalić na benzynce... Prosze o pomoc gdyż zima idzie wielkimi krokami...
PS jak pada siarczysty deszcz lub wjade w wielką kałuże autko sie wyłącza...Też tak macie???? chwile postoi i w zależności jak duże było zalanie odpala z trudem... oczywiście ciągle na gazie...
Może znajdzie się ktos kto pomoże ... ?
POZDRAWIAM wszystkich użytkowników



aro - 09-08-2008, 09:39
" />
">sprawdz krokowca

Oczywiscie sprawdze. Ale nurtuje mnie jedno. Jesli byłby to krokowiec, to czy na gazie by też nie powinny falowac? Chociaż one na PB mi nie falują tylko spadają poniżej 800 i silnik gasnie jak mu nie dam troche gazu :?



Miniol - 09-08-2008, 09:51
" />wydaje mi się że to czujnik temperatury.



aro - 09-08-2008, 15:01
" />Kolejny raz odpaliłem auto na PB (temp. silnik miał wówczas 50 - 70 stopni) i zobaczyłem, że na LPG lekko falują obroty od 1000 do 1100 (w ogóle jakies wysokie te obroty ma), na PB zaś obroty spadają drastycznie do 500 obr/min!!! i silnik cały się trzesie, nierówno pracuje, ale już nie gaśnie, choc na zimnym potrafi zgasnąc.

Podejrzewam, czy to nie silniczek krokowy, bo chyba się nie otwiera tzn. zawiesił się? I tu moje pytanie mógł się zawiesic? Stoje przed maską, a obroty moge regulowac tylko ręcznie. Chyba Bany miałeś racje.

Dodam, że zdjąłem obudowe filtra powietrza i wyczysciłem tam wszystko, wszystkie złączki posprawdzałem i wychodzi na to, że wszystko optycznie jest dobrze. Martwi mnie jedna sprawa, a mianowice, dwa przewody biegnące od monowtrysku są luźne i można je obracac, a nawet przy użycie siły zdjąc. Jeden to chyba przewód paliwowy, a drugi biednie gdzies w okolice świec i tam łączy się z jednym przewodem o dużo większej średnicy.

Coż mogę jeszcze zrobic? Musze kupic torxy do odkręcena tego silniczka krokowego, bo bez tego ani rusz.



Chasqui - 09-08-2008, 15:42
" />Aro ja miałem problem z krokowcem z swojej Delcie, wykręciłem go, przeczyściłem WD-40 (obficie) i teraz obroty są oki (jakieś 950 ale to nie to co 2000-2500 w końcu) dodam też, że czasem przez "niego" gasnął mi motor, autko przestało pływać na gazie jak i benzynie.



Bany - 09-08-2008, 22:22
" />robie pożądki w garażu i chyba mam takie kompletne monowtryski.
jeden na pewno



aro - 12-08-2008, 13:00
" />Rozebrałem tego krokowca, przeczysciłem i nasmarowałem i powiem, że poprawy nie widac, a nawet jest gorzej, bo obroty mi rosną do 4 tys nawet na gazie. To wina chyba tego trzpiena co się wysuwa z krokowca, bo się nie wysuwa, ani nie chowa. Czy to się da jeszcze naprawic, czy tylko kupno nowego mi pozostało? :cry:



makek - 12-08-2008, 16:26
" />
"> To wina chyba tego trzpiena co się wysuwa z krokowca, bo się nie wysuwa, ani nie chowa. Czy to się da jeszcze naprawic, czy tylko kupno nowego mi pozostało? :cry:

Ten trzpień powinien dać się wkręcać/wykręcać ręcznie, żeby zmniejszyć obroty wykręć go kilka obrotów. Nie wiem jak jest w 1.6, ale w 1.8 ie ECU po wyłączeniu silnika (ok 30") przesterowywał zaworem krokowym w kierunku otwarcia obejścia, to samo (chyba) po przekręceniu kluczyka w pozycję MAR. Zawór można wymontować i obserwować jak się steruje.



aro - 19-08-2008, 16:19
" />A wiec wymieniłem ten silniczek krokowy (mój się zawieszał) i na LPG idzie jak rakieta, a na PB gaśnie i ciężko wchodzi na obroty, bez znaczenia jaką ma temp. :?

Co jeszcze mogę sprawdzic?



aro - 20-08-2008, 10:32
" />Po długiej nocy spędzonej przy aucie melduję, że na LPG jeźdze już normalnie, bo zrobiłem pare kilosów i obroty ma stabilne równe 900 i nic nie faluje na LPG.

Ale na PB jest kłopot. Otóż wymieniłem filtr paliwa, bo jak wyjąłem stary, to było w nim tyle syfu, że kwalifikował się już do wymiany. Założyłem nowy, zalałem PB, pokręciłem pare razy kluczem w stacyjce, co by podpompowac paliwo, następnie próbuje odpalic i auto odpala, ale zaraz po chwili gaśnie (nawet jak ma już temp 90 st), próbowałem pare razy i za każdym razem to samo. Utrzymuje obroty, ale jak dodam mu gazu. W czasie jazdy na PB, szarpie, niema mocy i w ogóle nie chce jechac

Mam jeszcze pytanko, czy jakby był zalepiony wtryskiwacz, to auto by w ogóle zapalało i wchodziło na obroty po dodaniu gazu?

Pomóżcie co jeszcze mam sprawdzic :?

Komputer, potencjometr przepustnicy, jakieś czujniki, wtryskiwacz, czy co innego?



makek - 20-08-2008, 16:47
" />Sprawdź ciśnienie paliwa do wtryskiwacza.



darkobo - 20-08-2008, 19:02
" />NIe wiem aro co jest u ciebie, ale dokładnie takie objawy miałem w swojej dedrze, jak były zaklejone wtryskiwacze. Jeżdżenie na siłę na benzynie pomogło (po dolaniu dodatków płuczących i oczywiście wymianie filtra benzyny, ale to już zrobiłeś). Dobrze jakbyś zrobił jakąś dłuższą (kilkaset km) trasę pozamiejską.
A i od tego czasu jako benzynę tankowałem już tylko VPower (jak w trakcie rekonwalescencji raz zatankowałem na BP odczułem wyraźne pogorzenie stanu chorej).



aro - 21-08-2008, 20:46
" />Makek byłeś blisko :wink: Ciśnienie paliwa było bardzo niskie. Wymieniłem pompke paliwa (120 zł) oraz filtr paliwa (27 zł) i autko znów śmiga po naszyk fajnych drogach : yesyes : : yesyes : : yesyes :

Ogólnie to po rozebraniu filtra paliwa się przestraszyłem, patrząc co za syf z niego leci 8O Mało kiedy zdarza się taki mi widziec taki syf w układzie paliwowym 8O

Po rozebraniu tych dupereli obok pompy paliwa moje zdziwienie przekroczyło ludzkie granice. Wszędzie pełno jakiś drobinek z pozostałej uszczelki, która sparciała. Zużyłem prawie 2 litry PB, aby wyczyscic to wszystko.

Ogólnie to spędziłem przy aucie w garażu 3 dni i 2 noce Ale jestem teraz VERY HAPPY : yesyes : bo dedra znów smiga.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \