Lebix - 01-06-2010, 22:24
" />Od razu zaznaczam, że moje pytanie dotyczy Citroena C4, którym obecnie jeżdżę (Lancia Delta III będzie prawdopodobnie następna). Ale ma dość ogólny charakter.
Dzisiaj byłem w warsztacie elektryki samochodowej, żeby odczytać szczegóły błędu, który wyskoczył z komputera. Wyrzuciło mi 4 błędy, a wśród nich m.in. taki: "działanie chłodzenia zabudowanego w centralce silnika" .
Co gorsza - o ile pozostałe 3 błędy były tylko zapisane w historii, to niestety ten przy włączeniu zapłonu wyświetlał się na monitorze diagnostycznym - jako błąd aktywny.
Elektryk powiedział, że to dotyczy chłodzenia komputera - sterownika. Wyciągnął go i faktycznie komputer był bardzo ciepły.
No i mam problem. Facet próbował otworzyć ten komputer, ale nie dał rady. Powiedział, że skonsultuje się ze swoim specem od komputerów samochodowych i da mi znać. Jak tamten da radę naprawić to dobrze, a jak nie to niestety - powiedział, że trzeba będzie chyba wymienić komputer. Postraszył mnie przy tym, że wymiana komputera to podobno dość duży wydatek (rzędu nawet ponad 4.000 zł.)
Przyznam, że kolana mi się ugięły, bo absolutnie nie spodziewałem się takiego wydatku (7 maja robiłem przegląd w ASO i nie było tego problemu).
Poszperałem więc trochę na allegro i - jak się okazuje - tam używany komputer do Citroena C4 kosztuje kilkaset złotych.
W związku z tym mam pytanie - czy jest w ogóle możliwość wymiany komputera pokładowego na jakiś inny używany - z innego samochodu tej samej marki, modelu i z takim samym silnikiem?
Mam tutaj wątpliwości, bo przecież mogą występować bardzo istotne różnice w oprogramowaniu.
Jeśli do zamówienia tarcz hamulcowych musiałem podać numer VIN, to co dopiero mówić o komputerze sterującym przecież wszystkimi układami samochodu.
Z góry dziękuję za pomoc.
lancia1969 - 01-06-2010, 23:59
" />Generalnie z cytrynkami nie jest to takie hop siup , na pewno trzeba zrobić klona ecu ( VIN , immo ) wtedy jest szansa - podkreślam jest szansa wymiany ecu - w końcu w serwisie też tego na księżycu zielone ludki nie robią a procesor Nec-a jest już rozpracowany , żeby nie robić ci złudnych nadziei, zapytam znajomego który "siedzi" w PSA i być może coś się uda z tym fantem zrobić .
Osobiście walczyłem 3 lata z xsarą mojego brata , która wiecznie łapała błędy w Ecu ( fatalnie jest umiejscowione - lewy narożnik i cała woda z podszybia jak są zabrudzone odprowadzenia, spada na ECU) wymieniałem to Ecu z 4 razy i po paru miesiącach znowu to samo - czyli albo problem z otwieraniem bagażnika , albo przy zaciągniętym ręcznym zapalała się kontrolka oleju a olej w miejscu ręcznego lub brak regulacji wentylatora w środku - niby nic ale jednak -zorientuje się i jeżeli nie znajdziesz rozwiązania daj znać - pomęczę kumpla.
Lebix - 02-06-2010, 00:21
" />
">Generalnie z cytrynkami nie jest to takie hop siup , na pewno trzeba zrobić klona ecu ( VIN , immo ) wtedy jest szansa - podkreślam jest szansa wymiany ecu - w końcu w serwisie też tego na księżycu zielone ludki nie robią a procesor Nec-a jest już rozpracowany , żeby nie robić ci złudnych nadziei, zapytam znajomego który "siedzi" w PSA i być może coś się uda z tym fantem zrobić .
Osobiście walczyłem 3 lata z xsarą mojego brata , która wiecznie łapała błędy w Ecu ( fatalnie jest umiejscowione - lewy narożnik i cała woda z podszybia jak są zabrudzone odprowadzenia, spada na ECU) wymieniałem to Ecu z 4 razy i po paru miesiącach znowu to samo - czyli albo problem z otwieraniem bagażnika , albo przy zaciągniętym ręcznym zapalała się kontrolka oleju a olej w miejscu ręcznego lub brak regulacji wentylatora w środku - niby nic ale jednak -zorientuje się i jeżeli nie znajdziesz rozwiązania daj znać - pomęczę kumpla.
OK, dzięki.
Przede wszystkim - sprawdzę to jeszcze raz, tym razem w ASO. Jeśli rzeczywiście będzie ten problem i będę w potrzebie, to się zgłoszę.
Tak czy inaczej - mam już tej mojej cytryny powyżej uszu. Same problemy. Jedno co dobre w całej tej sytuacji, to że mnie bardzo mocno zbliżyła do decyzji o zmianie samochodu. Planowałem to zrobić na przełomie 2011/2012, ale teraz to będzie rok wcześniej. Najwyżej się zapożyczę, ale mam dosyć sytuacji, gdy nie mam do auta za grosz zaufania.