Nat - 13-12-2008, 18:27
" />
P.S. Jeśli było to przegapiłem
INTEGRALE - 13-12-2008, 18:58
" />Fajne
pozdrowienia dla Pana Wałęsy
trigo - 13-12-2008, 19:47
" />szacun : yesyes :
grzole - 13-12-2008, 20:37
" />No to widać, że FIAT ewidentnie idzie w dużą i międzynarodową politykę... Poprzednia reklama Delty miała tematykę Tybetu.
TW Bolek może podnieść sprzedaż, zwłaszcza na zachodnich rynkach.
Nat - 13-12-2008, 21:29
" />Jak to zwykle u nas bywa, polskie piekiełko zgnoi, a tylko obcokrajowcy docenią. Przekleństwo Wielkich Polaków.
strang - 13-12-2008, 21:48
" />
">Jak to zwykle u nas bywa, polskie piekiełko zgnoi, a tylko obcokrajowcy docenią. Przekleństwo Wielkich Polaków.
Doceniają Jarku. Większość wolała by jego niż obecnego. Ale mały chce mieć port lotniczy swego imienia więc Bolka kazał wymyślić :lol:
zoom - 14-12-2008, 00:51
" />Haha. Klasa ! Zawsze eL będzie mi się kojarzyć z wysoką półką
grzole - 14-12-2008, 02:06
" />
">Jak to zwykle u nas bywa, polskie piekiełko zgnoi, a tylko obcokrajowcy docenią. Przekleństwo Wielkich Polaków.
Doceniają Jarku. Większość wolała by jego niż obecnego. Ale mały chce mieć port lotniczy swego imienia więc Bolka kazał wymyślić :lol:Toż właśnie pisałem, że poza krajem Wałęsa jest zdecydowanie wyżej ceniony.
BTW Lech Kaczyński nie ma raczej cech swojego imiennika z NMP w klapie, tak typowych dla Józefa Wisarionowicza (dużo można wyliczać) czy krajowego bonza Cyrankiewicza (na Zaciszu za życia posiadał ulicę swojego imienia począwszy od swoich 40-tych urodzin przez kolejne 21 lat - poglądowy link ) tj. pychy, zadufania, poczucia wyższości, zawiści, pokrętności itp. Dla mnie wzorem polityka jest Czesław Bielecki - potrafi wysłowić się, robić inne rzeczy niż tylko uprawiać politykę czy piastować urzędy / zajmować stołki, posiada dobre maniery i prezencję, gustownie ubiera się, nie posiada skazy na życiorysie (którą by trzeba było usuwać poprzez dostęp do teczek SB). Zbliżone cechy prezentuje Andrzej Olechowski (choć skaza w życiorysie jest to jednak uczciwie o niej wspomina). Vaclav Havel też do momentu choroby serca i zmian nowotworowych pozytywnie ciekawą postacią w polityce. Niestety choroby najwyraźniej wniosły spustoszenie w jego psychikę i osobowość co zaowocowało cokolwiek kontrowersyjnymi wypowiedziami w ostatnim czasie.
P.S. Olechowski i Havel przez wiele lat posiadali prywatnie Lancie.
Nat - 14-12-2008, 11:05
" />
"> BTW Lech Kaczyński nie ma raczej cech swojego imiennika z NMP w klapie, (...) tj. pychy, zadufania, poczucia wyższości, zawiści, pokrętności itp.
Grzesiu, moim zdaniem nie doceniasz i krzywdzisz pana Kaczyńskiego, nie widząc u niego wymienionych powyżej cech. A tyle wysiłku wkłada w to, by nikt nie miał wątpliwości...
Przy okazji- "imiennik z NMP w klapie" ma przynajmniej podstawy do "pychy, zadufania, poczucia wyższości" - gdyż mimo, że był szarym robolem, nadstawiał tyłka wtedy, kiedy Kaczyński brothers głównie pisali komformistyczne doktoraty powołując sie na autorytety pokroju Lenina. Taka ich "walka z ustojem". Zajęcze serca.
strang - 14-12-2008, 11:25
" />
">
BTW Lech Kaczyński nie ma raczej cech swojego imiennika z NMP w klapie tj. pychy, zadufania, poczucia wyższości, zawiści, pokrętności itp.
:groupjump: :groupjump: Grześ-ty to potrafisz rozbawić.
grzole - 14-12-2008, 11:42
" />W '70 rok Kaczyńscy byli na początku studiów, środowisko uniwersyteckie było przetrzebione czystkami sprzed 2 lat to i nie było gruntu do ich aktywności na miarę strajków studencich z '88 (co wykorzystał do aktywności np. J. M. Rokita). Rozpraw doktorskich braci Kaczyńskich nie czytałem i ich treści nie znam. Podejrzewam, że zapewne możesz to samo stwierdzić z ręką na sercu. Co do wskazanych braci to nie zauważyłem by robili wszystko aby być postrzegani jak monarcha znany jako Ludwik XIV lubiący mawiać "Państwo to ja" - Wałęsa już zawłaszczył sobie etos i sukces ruchu "Solidarność" a uczynił to własnymi wypowiedziami (a o ile pamiętam to ruch ten był wielomilionowy a nie jednoosobowy). Dla mnie osobiście nasz noblista jest więcej ikoną czasów niż ocieżałym monumentem na monolicie piedestału. Owszem, był i jest ważną postacią w naszej historii lecz nie czynię z niego ideału na miarę jajka FabergĂŠ gdyż potrafię zachować trochę chłodnego obiektywizmu. Jest takim naszym Mandelą a ten jak wiadomo też ideałem nie był... Nadto mam na uwadze moją dawną rozmowę z prof. Falandyszem na temat jego byłego pracodawcy oraz słowa człowieka na którym jakoby Wałęsa wzorował/wzoruje się: "Myślałem już nieraz, że umierając przeklnę Polskę. Dziś wiem, że tego nie zrobię. Lecz gdy po śmierci stanę przed Bogiem, będę go prosił, aby nie przysyłał Polsce wielkich ludzi". Janas i Bujak dla mnie jako nastolatka więcej znaczyli w stanie wojennym a i dziś jakoś nie słyszałem aby np. zawłaszczali sobie prawo do nazwy "Solidarność" co osobiście około 10 lat temu robił uczestnik planu filmowego rzeczonej reklamy.
Hobbysta - 14-12-2008, 13:49
" />Witam!
Ostatnio kupiłem, przeczytałem i pożyczyłem znajomym:
âźSB a Lech Wałęsaâ â autorzy: Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk. 750 stron z bardzo obszernymi przypisami.
âźSprawa Lecha Wałęsyâ â autor: Sławomir Cenckiewicz. 380 stron. Temat ten sam, bez rozbudowanych przypisów i uzupełniona reakcjami po wydaniu poprzedniej książki.
Jaki to âźautorytetâ, to autorzy powyższych publikacji nie pozostawiają cienia wątpliwości.
Równocześnie, przy okazji dowiadujemy się o wielu innych âźautorytetachâ działających w naszym życiu politycznym i społecznym.
Póki co, nie słychać jakoś o wszczęciu (szumnie zapowiadanych) procesów w stosunku do autorów/historyków wyżej wymienionych książek.
Procesów nie ma, ale jest reakcja â obcięcie budżetu dla IPN i odejście z IPN dr Sławomira Cenckiewicza.
Gorąco polecam przeczytanie na spokojnie obszerniejszej książki czyli âźSB a Lech Wałęsaâ, zastanowienia się nad swoimi poglądami, a może później dopiero pisania czegokolwiek na ten temat.
Pozdrawiam!
strang - 14-12-2008, 13:57
" />Po pierwsze Panowie, jeśli nie zauważyliście tematem postu jest reklama Lancii Delty, a nie mocno wątpliwa uczciwośc pewnych panów.
Temat IPN istniał w innym wątku i mimo iż mnie kusi to nie miejsce na to.
Po drugie - temat się zaczął od oglądania reklamy, aż tu nagle :lol: pojawił sie post Grzesia.
">No to widać, że FIAT ewidentnie idzie w dużą i międzynarodową politykę... Poprzednia reklama Delty miała tematykę Tybetu.
TW Bolek może podnieść sprzedaż, zwłaszcza na zachodnich rynkach.
Przypomniało mi to pewną anegdotyczną sytuacje z ONZ. Otóż kiedy w ZSRR rządził słynący z ciętego języka niejaki Chruszczow, ambasadorem USA przy ONZ był niejaki pan Smith. Rozbawiał do rozpuku całe grono zasiadające na posiedzeniach, niezależnie od kraju z którego pochodzili.
Zwykł był bowiem często składać protesty o szykanowanie Prezydenta USA w zupełnie nieadekwatnych sytuacjach.
Przykład-delegacja z któregoś z ówczesnych krajów socjalistycznych w zupełnie neutralnym kontekscie wymienia nazwisko Prezydenta.
n.p. "Prezydent odwiedziwszy Sztokholm"
W tym momencie pan Smith nie czekajac na dokończenie tłumaczenia wstawał i głośno krzyczał
"Delegacja USA stanowczo protestuje przeciwko szykanowaniu na forum publicznym Prezydenta USA."
I taki też numer odstawił kiedys podczas wystąpienia Chruszczowa. Nazwisko Prezydenta zostało wymienione, pan Smith wykrzyczał swoją formułkę, zgromadzenie ogarneła wesołość.
I wtedy tow. Chruszczow przerwał przemówienie i opowiedział pewną historyjkę.
"Za carskich czasów, w Rosji w pociągu jechało dwóch chłopów. Siedząc w przedziale zaczęli narzekać jaki Car głupi. Że Caryca się z jakimś mnichem prowadza, że wszyscy rzadzą poza nim,że kraj rozkradają.
Nagle drzwi przedziału się otwierają i wpada żandarm.
Aresztuje Was chłopi bo źle o Carze mówiliście! Chłopi na to że to prawda, ale oni mówili źle o Carze niemieckim.
Wtedy żandarm naprawdę się wkurzył - Małciat, katoryj Car durak ja łutsze znaju!"
I tą historyjkę Tobie Grzes dedykuje :wink:
dunin - 14-12-2008, 14:01
" />i ta jedna książka jest już dla Ciebie biblią? nic poza nią się nie liczy i na pewno jest złe. bo przecież książka ipn-u jest najbardziej obiektywną pozycją na rynku.
akurat jak działa ipn to się już nasłuchałem z pierwszej ręki.
grzole - 14-12-2008, 18:01
" />
">I tą historyjkę Tobie Grzes dedykuje :wink:Ja zaś zadedykuje Ci słowa Falandysza o których wspominałem powyżej. Na moje pytanie czemu odszedł z etatu w Pałacu Namiestnikowskim, czy źle mu tam było, odpowiedział mi następująco: "O byłych pracodawcach należy mówic jak o zmarłych czyli albo dobrze albo wcale. Nic nie powiem." Co ciekawsze nic dobrego o tamtej pracy i pracodawcy również nie raczył powiedzieć.
Czyż nie znaczy to, że miał coś do powiedzenia to by było to raczej mało pochlebne? O swoim alkoholiźmie potrafił profesor mówić otwarcie, podobnie szczery był w rozmowach o innych sprawach (nawet zawodowych) ale o 2 prezydencie RP (licząc od 1989 roku) rozmawiać nie chciał. Może miała na to wpływ sprawa zaskakującego ułaskawienia Słowika, może ginące strony z teczek SB, może sprawa będąca tematem filmu "Nocna zmiana", może coś innego... Do dziś tego niestety nie wiem, nie dowiem się i mogę snuć jedynie domysły. Zadziwiające było jednak, że tak oddany wcześniej Wałęsie czlowiek (jak Kurski Kaczyńskiemu) zaczął żywić do niego umiejętnie tonowaną na zewnątrz urazę. Ot tak bez powodu? Pewnie nie miał za złe np. zamknięcie w kiblu damskim poprzez zablokowanie klamki od zewnątrz kijem od szczotki tylko coś zdecydowanie poważniejszego. W to nie dam wiary...
BTW W każdym z moich 2 postów (liczonych od góry strony) niniejszej wypowiedzi było coś odnośnie Lanci i osób ich dosiadających (czym wiele nie zbaczałem z kursu wątku), teraz gdzieś nam ta reklama ucieka w rozmowie. Ad rem panowie!
bogdan - 14-12-2008, 18:22
" />: yesyes : : yesyes : : yesyes :
Nat - 14-12-2008, 21:48
" />
">Procesów nie ma, ale jest reakcja â obcięcie budżetu dla IPN i odejście z IPN dr Sławomira Cenckiewicza.
Hobbysta, nie uwierzę, że dałeś się nabrać na ten tani numerek piarowski pisu
Budżet IPNu za Kaczyńskiego został mocno rozdmuchany-wiadomo, żeby wyprodukować odpowiednią wersję historii, najpierw trzeba w interes zainwestować
Żeby zobrazowac skalę - budżet ten wynosił 209 milionów złotych- milionów naszych złotych, które zebrano z naszych podatków.
Tymczasem za Donka, który zapowiedział (i uskutecznił) obcinanie budżetów urzędów (na czele z Kancelarią Premiera i Prezydenta), IPN na bezczela zarządał budżetu JESZCZE o 20 proc. wyzszego (razem sporo ponad cwierć MILIARDA PLN na rok). Łatwy do przewidzenia brak zgody na tak istotne zwiększenie budżetu został propagandowo wykorzystany przez pana polityka-historyka C. do robienia za ofiarę spisku.
Rozumiem, że wyprane mózgi sekty z Torunia, mogą dac się złapać na takie tanie numery, ale zeby ktos jeszcze?
P.S. Pan Cenckiewicz w nagrodę za dobrze wykonane zadanie (a własciwie, juz w trakcie prac, na zachętę) otrzymał synekurę w postaci członkowstwa w Radzie Nadzorczej jednej z spółek naftowych (OLPP Sp. z o.o., dawniej Naftobaza ). Oczywiscie Spółka bedaca własnością skarbu Państwa. Oczywiscie gość pojęcia o ropie nie ma, ani o finansach.
pew - 15-12-2008, 00:15
" />jak ktoś tu słusznie zauważył miało być o reklamach Lancii - i faktem jest że Fiat pcha się coraz bardziej w politykę ... co jak widać działa jak złoto bo natychmiast rozgorzała dyskusja :wink:
btw. to i Kaczory i Donaldy są siebie warci - ja polecam lekturę "Michnikowszczyzny"
grzole - 15-12-2008, 01:43
" />
">jak ktoś tu słusznie zauważył miało być o reklamach Lancii - i faktem jest że Fiat pcha się coraz bardziej w politykę ... co jak widać działa jak złoto bo natychmiast rozgorzała dyskusja :wink:
btw. to i Kaczory i Donaldy są siebie warci - ja polecam lekturę "Michnikowszczyzny" Nieskoromnie wskazać muszę na siebie jako słusznie zauważającą... :wink: :lol:
Rafała Ziemkiewicza podczytywanie również polecam ze szczerego serca, choćby felietony na Interii albo programy w tv z jego udziałem. Gość nie tylko mądrze gada ale swoje przekonania przelewa w czyn.
Dudi - 15-12-2008, 16:01
" />No całkiem niezła ta reklama, ciekawe czy będą pokazywać w polskiej telewizji :roll:
Nat - 15-12-2008, 19:24
" />Dziś mijałem na ulict brand new mercedesa na światłach przeciwmgielnych- paliło mu się tylko prawe. Cóż...
Co ciekawe w tej reklamie Delcie też pali sie tylko jedno przeciwmgielne.
Czyli tak ma być?
Co to ma na celu?
arkashka - 15-12-2008, 19:28
" />Doświetlenie zakrętu - załączam podstawę prawną
buzdo - 15-12-2008, 19:28
" />Może chodzi o doświetlenie zakrętu ?
Pozdrawiam
buzdo
Dudi - 15-12-2008, 19:37
" />
">Dziś mijałem na ulict brand new mercedesa na światłach przeciwmgielnych- paliło mu się tylko prawe. Cóż...
Co ciekawe w tej reklamie Delcie też pali sie tylko jedno przeciwmgielne.
Czyli tak ma być?
Co to ma na celu?
Nowe Bravo też tak ma...w momencie kiedy włączasz kierunkowskaz zapala się odpowiednie światło przeciwmgielne... :roll:
Na celu jest właśnie lepsze doświetlenie zakrętu.
Nat - 15-12-2008, 19:48
" />Dzięki za informację. Człowiek uczy się całe życie:)
dunin - 15-12-2008, 20:59
" />swoją drogą jest trochę wkurzające z pkt-u widzenia kierowcy, że nie można tego nijak wyłączyć, a z punktu widzenia współużytkowników, że daje po oczach w deszczu... nie popisali się :roll:
Kabar - 15-12-2008, 21:21
" />Nie wiem czy zauważyliście, ale to coś więcej niż reklama Lancii. Niesie przesłanie i apel...
"Na konferencji prasowej kończącej trzydniowy szczyt laureatów Pokojowej Nagrody Nobla, poświęcony obronie praw człowieka, nobliści wezwali władze Birmy do uwolnienia więźniów politycznych, w tym zwłaszcza więzionej od 17 lat przez juntę wojskową laureatki Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi.
Wezwali też przywódców państw i instytucji europejskich oraz ONZ do poparcia tego żądania, tak "by zmusić reżim Birmy do rozpoczęcia procesu pokojowego pojednania""
http://pl.wikipedia.org/wiki/Aung_San_Suu_Kyi
Grzes2 - 15-12-2008, 21:35
" />Reklama jest super, chętnie zobaczyłbym ją w telewizji - taka mała odskocznia od głupawych reklam proszku...
Jeśli chodzi o światła doświetlające zakręty w nowej Delcie, to można to wyłączyć. Kierowca decyduje czy będzie korzystał z tej funkcjonalności (włączają się przy włączonym kierunkowskazie lub wykonywaniu ostrego zakrętu - w obu przypadkach przy prędkości poniżej 30 km/h); podobnie jest zresztą ze światłami do jazdy dziennej.
Pozdrawiam
1410 - 15-12-2008, 23:47
" />z tym doswietlaniem to jakas pomylka moim zdaniem jest, przydatnosc bliska zeru a robi zamieszanie.
Jak dla mnie to jazda z wlaczonymi swiatlami przeciwmgielnymi w dzien (a i nawet w nocy gdy nie ma bardzo duzej mgly) to tylko szpan bo te swiatla prawie NIC nie pomagaja.
Jesli jest gesta mgla i wlaczy sie halogeny i postojowki to w takiej sytuacji spisuja sie wysmienicie.
pew - 16-12-2008, 00:09
" />
">Nie wiem czy zauważyliście, ale to coś więcej niż reklama Lancii. Niesie przesłanie i apel...
nigdy się na to nie daj nabrać ...
Nat - 16-12-2008, 00:19
" />
">Nie wiem czy zauważyliście, ale to coś więcej niż reklama Lancii. Niesie przesłanie i apel...
nigdy się na to nie daj nabrać ...
Dokładnie tak.
Ni w pięć ni w dziewięć w reklamie pojawia się też pani Ingrid Betancourt. Przez własną głupotę przesiedziała parę lat w niewoli w Kolumbii (FARC).
Jest to ukłon w stronę Francuzów, którym bardzo zalezało, by dostała pokojową nagrodę Nobla. Sam Sarko interweniował, już witała się z gąską, a tu nagle...klapa. (I dobrze, bo Martti Ahtisaari duzo bardziej się zasłuzył).
Pokazanie Betancourt tym towarzystwie ma na celu zwiększenie sprzedaży Delty we Francji.
Grzes2 - 16-12-2008, 01:55
" />1410 - nie bardzo wiem o co Ci chodzi. W dzień doświetlanie nie działa, bo jeździsz na światłach dziennych, a funkcjonalność jest połączona ze światłami mijania. W nocy zapala się tylko gdy skręcasz i wierz mi, że zobaczyłbyś różnicę.
A reklama... chyba zawsze ma służyć poprawie sprzedaży, wizerunku, itp...? A, że przy okazji przyjemnie się ogląda? Czy to źle?
Pozdrawiam
ciniminis - 16-12-2008, 02:09
" />Witam,
Takie moje poczucie... być może... przesadnie poważne ...
ale wykorzystanie Nobla (w sensie fundatora, jego intencji i statusu samej nagrody ) w reklamie komercyjnej to nadwyrężenie ... (tylko nie wiem, co bardziej) czy etyczne, czy estetyczne ?
Ech ... :?
strang - 16-12-2008, 08:19
" />:groupjump: :groupjump: :groupjump: Madzia nam się znowu znalazła!!!!!
Adam L. - 16-12-2008, 09:11
" />http://www.fiatgroupautomobilespress.co ... 06_800.jpg[/img]
http://www.fiatgroupautomobilespress.co ... 02_800.jpg[/img]
http://www.fiatgroupautomobilespress.co ... 09_800.jpg[/img]
http://www.fiatgroupautomobilespress.co ... 08_800.jpg[/img]
http://www.fiatgroupautomobilespress.co ... 01_800.jpg[/img]
Kabar - 16-12-2008, 09:48
" />
">Nie wiem czy zauważyliście, ale to coś więcej niż reklama Lancii. Niesie przesłanie i apel...
nigdy się na to nie daj nabrać ...
Ale ja chcę się na to nabierać
Nat - 16-12-2008, 10:54
" />
">Nie wiem czy zauważyliście, ale to coś więcej niż reklama Lancii. Niesie przesłanie i apel...
nigdy się na to nie daj nabrać ...
Ale ja chcę się na to nabierać
No i dobrze.
Volenti non fit iniuria
Baras - 24-12-2008, 12:18
" />
">Witam!
Ostatnio kupiłem, przeczytałem i pożyczyłem znajomym:
âźSB a Lech Wałęsaâ â autorzy: Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk. 750 stron z bardzo obszernymi przypisami.
âźSprawa Lecha Wałęsyâ â autor: Sławomir Cenckiewicz. 380 stron. Temat ten sam, bez rozbudowanych przypisów i uzupełniona reakcjami po wydaniu poprzedniej książki.
Jaki to âźautorytetâ, to autorzy powyższych publikacji nie pozostawiają cienia wątpliwości.
Równocześnie, przy okazji dowiadujemy się o wielu innych âźautorytetachâ działających w naszym życiu politycznym i społecznym.
Póki co, nie słychać jakoś o wszczęciu (szumnie zapowiadanych) procesów w stosunku do autorów/historyków wyżej wymienionych książek.
Procesów nie ma, ale jest reakcja â obcięcie budżetu dla IPN i odejście z IPN dr Sławomira Cenckiewicza.
Gorąco polecam przeczytanie na spokojnie obszerniejszej książki czyli âźSB a Lech Wałęsaâ, zastanowienia się nad swoimi poglądami, a może później dopiero pisania czegokolwiek na ten temat.
Pozdrawiam!
Co do budżetu IPN. Fajne i medialne hasło - obcięto budżet IPN-owi, a prawda jest taka, że IPN wystąpił o bardzo wysokie kwoty na rok 2009. Rząd się na to nie zgodził i przyznał kwotę na poziomie roku 2008. Więc nie pisz bredni. Po drugie książka Cenckiewicza zaczyna się sypać jak domek z kart. SB-ek, który miał rzekomo prowadzić Wałęsę się szczęśliwie odnalazł i już złożył zeznania obalające tezy Cenckiewicza. Zanim zaczniesz wygłaszać płomienne peany na cześć Cenckiewicza i jego książki, to poczytaj sobie też teksty innych autorów, posłuchaj wywiadów, skup się na ludziach mądrzejszych od siebie. Ja jestem dumny z Wałęsy, choć nie zawsze się z nim we wszystkim zgadzam.
A wracając do tematu, to pewnie mało kto wie, że wszyscy uczestnicy tego spotu nie wzięli żadnych honorariów, a chodziło o zwrócenie uwagi opinii światowej na problem opozycjonistki z Birmy, która więziona jest we własnym kraju przez juntę wojskową. Jeżeli problemem jest, to, że uczestnicy uroczystości przywiezieni zostali nowymi modelami, to ja się pytam, który koncern tak dobitnie angażuje się w sprawy pokoju i łamania praw człowiek?
PS. Jestem tu pierwszy raz, ale nie mogłem się powstrzymać, żeby odpowiedzieć na te brednie...
Egon - 24-12-2008, 12:32
" />LANCIA STYL I ELEGANCJA /reklama super
pew - 25-12-2008, 13:28
" />
"> Jestem tu pierwszy raz, ale nie mogłem się powstrzymać, żeby odpowiedzieć na te brednie...
bardzo mocne słowa jak na kogoś kto wierzy SB-kowi ...
Baras - 30-12-2008, 00:35
" />Słowa musiały być mocne, może trochę przesadziłem, może nie. Oczywiście nie ma co wierzyć bezgranicznie facetowi, który siedział głęboko w służbach PRLu (to oczywiste), a teraz próbuje swoje działania przedstawić w nieco bielszym świetle. Fakt jest taki, że tą sprawą zajęli się już prokuratorzy śledczy z IPNu i to jest pozytywna wiadomość. Pewnie uda im się dojść szybko do prawdy. Jednak nie ten człowiek miał być sednem mojego poprzedniego postu, ani sam Wałęsa, tylko bezgraniczna wiara w nieomylność autora książki. Ot i cała historia. Sama książka wcale Wałęsie nie zaszkodziła - wystarczy spojrzeć na listę gości, którzy przybyli na obchody 25 rocznicy przyznania mu Nagrody Nobla, choć niesmak pozostał. Wałęsa jest najbardziej rozpoznawalną polską twarzą w świecie i dobrze, że zaangażował się w ten spot reklamowy, tym bardziej, że cel był szczytny...
pew - 30-12-2008, 01:12
" />
">Jednak nie ten człowiek miał być sednem mojego poprzedniego postu, ani sam Wałęsa, tylko bezgraniczna wiara w nieomylność autora książki. Ot i cała historia. Sama książka wcale Wałęsie nie zaszkodziła - wystarczy spojrzeć na listę gości, którzy przybyli na obchody 25 rocznicy przyznania mu Nagrody Nobla, choć niesmak pozostał. Wałęsa jest najbardziej rozpoznawalną polską twarzą w świecie i dobrze, że zaangażował się w ten spot reklamowy, tym bardziej, że cel był szczytny...
ale ja właśnie o tym - skąd w Tobie ta bezgraniczna wiara w Wałęsę - z tego powodu że zjechało się mnóstwo gości na rocznicę (mimo że niektórzy nieproszeni - ale parcie na szkło zawsze się opłaca), a może z tego że jest najbardziej rozpoznawalny? czy może z tego że komitet noblowski przyznał nagrodę jemu a nie całej Solidarności, o czym Wałęsie zdarza się coraz częściej zapominać? sama książka i owszem Wałęsie zaszkodziła - inaczej nie podjąłby tak zaciekłej polemiki ...
książka raczej powstała na polityczne zamówienie i pisana wyraźnie na siłę, co nie znaczy że jej główny bohater jest wcieleniem cnót wszelakich i ojcem narodu naszego :wink:
Nat - 30-12-2008, 10:37
" />Cały problem z lustracją własnie zasadza się na tym, że kluczowymi arbitrami decydującymi o zgnojeniu lub wybieleniu bohaterów walki o niepodległą Polskę są tacy szmaciarze jak dawni ubecy. To oni są kluczowymi świadkami. Nikt nie jest w stanie zagwarantowac, że zamiast prawdą nie kierują się np. uprzedzeniami lub własnymi interesami. A Sąd, Historia i opinia publiczna siłą rzeczy musi bez mozliwości skutecznej weryfikacji łykać to, co te indywidua zeznają. A politycy (mniejsza o opcję) wykorzystywac to do swoich brudnych gierek.
Baras - 31-12-2008, 00:27
" />
">...skąd w Tobie ta bezgraniczna wiara w Wałęsę...
Bezgraniczna wiara? Na pewno nie. Już pisałem, że jestem dumny z Wałęsy, choć nie zawsze jest nam po drodze.
Mam do niego wielki szacunek za Solidarność, za przemiany, za Okrągły Stół i choćby za ten gest poparcia dla tej birmańskiej opozycjonistki z tego spotu reklamowego, bo mam wrażenie, że Wałęsa biorąc udział w tym przedsięwzięciu, robi to samo, co czynił Zachód, w stosunku do Solidarności lat osiemdziesiątych.
strang - 15-02-2009, 20:37
" />link do filmiku
Jarek_Lu - 16-02-2009, 09:57
" />
">link do filmiku
A mnie się filmik podoba .
âźPrawdziwa cnota krytyk się nie boiâ
Łatwo warzyć słowa jak nie kleiło się bibuły po 22 , jak nie siedziało się na dołku , jak nie biegło przez ścieżkę zdrowia , jak nie wchodzili do domu razem z drzwiami , nie robili Ci fotek przed internatem hm⌠ośrodkiem odosobnienia , jak nieznani sprawcy nie skatowali Ci twojego kumpla( z fotki obok ciebie) , jak nie stałeś przed trybem przyspieszonym itdâŚ
Tak teraz w wolnej Polsce wszystko jest łatwo , nawet napluć na to wszystko.
grzole - 16-02-2009, 13:10
" />W ostatnim 20-leciu nastąpiło spore przewartościowanie osób i ugrupowań politycznych przez fakt zmiany ich zachowań. Tak oto Michnik jest wielkim przyjacielem Kiszczaka i największym obrońcą Jaruzelskiego (a niedawnego mentora ks. Jankowskiego nie chce już znać), Wałęsa podejrzanie wspierał lewą nogę i odsuwał kolegów z czasów opozycji od sterów władzy, ze zwolennika dekomunizacji (siekierka co przetnie grubą kreskę) stał się jej przeciwnikiem, Kwaśniewski z czołowego przeciwnika wstępowania do NATO staje się samozwańczym kandydatem na jego szefa. Brak jednoznaczności zachowań musi wywoływać zmianę ocen wskazanych osób. Czasy się zmieniają, ludzie się zmieniają i tylko Polska jest jak z cytatów Marszałka.
strang - 16-02-2009, 13:21
" />Grzesiu : cenzura : temat jest o Delcie a nie o Michniku. Pomyliłes forum.
grzole - 16-02-2009, 13:55
" />Baras, Pew, Hobbysta, Jarek_Lu też przez pomyłkę piszą na tym forum? Forum jest to z definicji miejsce do wygłaszania poglądów. Skoro dyskusja zainicjowana została w temacie Delty ale w rzeczonej reklamie występują obok pojazdu również osoby publiczne a dyskusja może również i ich dotyczyć. Dyskusja o Wałęsie i jego odbiorze przez nas nie jest OT a jedynie kontynuacją rozmowy. Owszem, gdybyśmy rozmawiali w tym wątku o nowym logo a ktoś by wyskoczył ze stwierdzeniem Wałęsa = TW Bolek to byśmy mieli do czynienia z ewidentną wypowiedzią poza tematem lecz tymczasem mamy logiczne kontynuację wypowiedzi rozwijającej się dyskusji. Przecież chodzi cały czas o to samo: o ocenę czy osoby biorące udział w reklamie są zasadnie dobrane z uwagi na ich odbiór społeczny przez potencjalnego klienta marki Lancia, czy udział tych osób wpłynie na wzrost sprzedaży Delty, na ile skuteczna może okazać się ta reklama, jak dalece można politykę mieszać z komercją.
P.S. Reklamy Delty utrzymane w konwencji politycznej podobają mi się tak samo jak reklama Fiata 500.
strang - 16-02-2009, 15:16
" />
">Baras, Pew, Hobbysta, Jarek_Lu też przez pomyłkę piszą na tym forum? Forum jest to z definicji miejsce do wygłaszania poglądów.
Hyde Park polecam, albo wszystkiemuwinnizydzi.com.
Nat - 16-02-2009, 16:01
" />
">Dyskusja o Wałęsie i jego odbiorze przez nas nie jest OT a jedynie kontynuacją rozmowy.
ładnie ładnie, ale Ty z naszego noblowskiego obiektu reklamy przechodzisz na omawianie swojego negatywnego stosunku do redaktorów poszczególnych gazet codziennych, których linia Ci nie odpowiada, chorego na antysemityzm sybaryty w sutannie, ocen Polski przez starapę, który nią rządził 80 lat temu, kilku genseków ancien regimu itp. Raz, że offtopiczenie dokumentne, dwa że mocno konfliktogenne.
Chyba o to Stasiowi chodzi i tu go popieram
Może osobny temat pt. "kogo nie lubie i dlaczego" uratowałby sprawę?
W hajdparku.
pew - 17-02-2009, 00:41
" />
">ładnie ładnie, ale Ty z naszego noblowskiego obiektu reklamy przechodzisz na omawianie swojego negatywnego stosunku do redaktorów poszczególnych gazet codziennych, których linia Ci nie odpowiada, chorego na antysemityzm sybaryty w sutannie, ocen Polski przez starapę, który nią rządził 80 lat temu, kilku genseków ancien regimu itp. Raz, że offtopiczenie dokumentne, dwa że mocno konfliktogenne.
to już było poniżej pasa - co wolno wojewodzie? :wink:
grzole - 17-02-2009, 01:36
" />Jakim wielkim odstępstwem od tematyki wypowiedzi poprzedzającego mnie Jarka_Lu było stwierdzenie, ze postrzeganie osób może być odmienne w czasie i miejscu? Czy wskazanie zmian zachowań u osób ze świecznika jako jednej z podstaw zmiany ich postrzegania przez innych jest jakimś nietaktem forumowym? Przecież wskazanie przykładów jest elementem podkreślenia większej lub mniejszej zasadności przedstawianego twierdzenia.
P.S. Teraz w ramach niby offtopowania zadam pytanie: czy wielu z Was zauważyło, że w mediach na okoliczność 20-tej rocznicy Okrągłego Stołu ex prezydent, tak ten z wąsami, powiedział, że jest mu wstyd za tamto dogadywanie się z reżimem, za tzw. Magdalenkę? Sam już nie wiem co myśleć. Jeszcze chwila i pojedna się z Andrzejem Gwiazdą i Anna Walentynowicz. Życie zaskakuje, czasem nawet dość mocno, czasem in minus ale niekiedy też in plus. Koniec mojego oceniania Wałęsy: dla mnie był i jest kontrowersyjny w wypowiedziach, nieprzewidywalny w czynach, jedno i drugie w zakresie prowadzonej przez siebie polityki. Nie umniejszam w niczym jego wkładu w historię ostatnich bez mała 39 lat, zauważam jego lepsze postrzeganie za granicami niż w kraju. Na dzień dzisiejszy nie ma większej ikony z pośród żyjących. Zarazem jednak zacytuję najsłynniejszego mieszkańca Sulejówka: "(...) gdy po śmierci stanę przed Bogiem, będę go prosił, aby nie przysyłał Polsce wielkich ludzi. "