Duch-Dziadka - 17-05-2007, 23:55
" />Witam!!!
Dwa tygodnie temu spelnilem marzenie i kupilem Kappe...
Autko wspaniale i bardzo jestem z niego zadowolony....
Jak to bywa autko musialo miec wymieniony rozrzad i tuleje wachaczy...
Poniewaz mialem zle doswiadczenia z tzw. majstrami...postanowilem oddac samochod firmie ktora serwisowala nam autka sluzbowe...
Byl to wlasnie AUTIM Poznań...
Zadzwonilem umowilem sie i juz na drugi dzien moglem podstawic swoja Lancie...na moja wyrazna prosbe na czas naprawy dostalem autko zastepcze...i wlasciwie nie byloby rewelacji gdyby nie dalszy rozwoj sytuacji...
Po odebraniu autka silnik zaczal dziwnie pracowac...wiec zalamany zawrocilem do AUTIMU(bylo to juz kolo godziny 19:30)...
Powiedzialem co sie dzieje i samochod zaraz trafil na warsztat...
Okazalo sie ze w aucie byly zalozone rozne swiece z czego jedna byla tylko dwuelektrodowa...zmieniono swiece ale nadal sytuacja sie nie poprawiala...
Okazalo sie ze poszla cewka od swiecy...niestety wlasciciel powiedzial ze nie maja takiej czesci...i tu ogromne zaskoczenie...
Wlasciciel Autimu zaproponowal mi ze pozyczy mi swoja cewke ze swojej wyscigowej Alfy a jak zalatwi dana czesc to przyjade i mi zamontuje nowa...
COZ ZA POSWIECENIE...wprost REWELACJA...
Milo zaskoczony po godzinie 21 ruszylem do domu...i moze nie naprawilem samochodu najtaniej, ale za to wiedzialem ze jestem w rekach fachowcow i ludzi ktorzy naprawde znaja sie na temacie...
Ta historie moznaby rozpisac na dluzej ale to nie ma sensu...
Naprawde polecam AUTIM ceny nizsze niz w serwisie ale obsluga w pelni fachowa i BARDZO POMOCNA...
Mam nadzieje ze i wy bedziecie mogli na swojej drodze spotkac tak kompetentnych i POMOCNYCH ludzi jacy sa w firmie AUTIM Poznań
pawcio1 - 18-05-2007, 00:23
" />
">Witam!!!
Dwa tygodnie temu spelnilem marzenie i kupilem Kappe...
Autko wspaniale i bardzo jestem z niego zadowolony....
Jak to bywa autko musialo miec wymieniony rozrzad i tuleje wachaczy...
Poniewaz mialem zle doswiadczenia z tzw. majstrami...postanowilem oddac samochod firmie ktora serwisowala nam autka sluzbowe...
Byl to wlasnie AUTIM Poznań...
Zadzwonilem umowilem sie i juz na drugi dzien moglem podstawic swoja Lancie...na moja wyrazna prosbe na czas naprawy dostalem autko zastepcze...i wlasciwie nie byloby rewelacji gdyby nie dalszy rozwoj sytuacji...
Po odebraniu autka silnik zaczal dziwnie pracowac...wiec zalamany zawrocilem do AUTIMU(bylo to juz kolo godziny 19:30)...
Powiedzialem co sie dzieje i samochod zaraz trafil na warsztat...
Okazalo sie ze w aucie byly zalozone rozne swiece z czego jedna byla tylko dwuelektrodowa...zmieniono swiece ale nadal sytuacja sie nie poprawiala...
Okazalo sie ze poszla cewka od swiecy...niestety wlasciciel powiedzial ze nie maja takiej czesci...i tu ogromne zaskoczenie...
Wlasciciel Autimu zaproponowal mi ze pozyczy mi swoja cewke ze swojej wyscigowej Alfy a jak zalatwi dana czesc to przyjade i mi zamontuje nowa...
COZ ZA POSWIECENIE...wprost REWELACJA...
Milo zaskoczony po godzinie 21 ruszylem do domu...i moze nie naprawilem samochodu najtaniej, ale za to wiedzialem ze jestem w rekach fachowcow i ludzi ktorzy naprawde znaja sie na temacie...
Ta historie moznaby rozpisac na dluzej ale to nie ma sensu...
Naprawde polecam AUTIM ceny nizsze niz w serwisie ale obsluga w pelni fachowa i BARDZO POMOCNA...
Mam nadzieje ze i wy bedziecie mogli na swojej drodze spotkac tak kompetentnych i POMOCNYCH ludzi jacy sa w firmie AUTIM Poznań
Oczywiście nie niechciałbym niczego ujmować tej firmie,ale wydaje mi sie dziwne, że zaprowadziłeś samochód jak najbardziej sprawny,a kiedy go odbierałeś to w drodze powrotnej miał problemy i ta cewka...?Chyba ktoś spieprzył robote ... bez urazy!?
Duch-Dziadka - 18-05-2007, 07:14
" />...wiesz co nie jestem mechanikiem...ale co wspolnego ma cewka od swiecy na 3 garze z wymiana rozrzadu i tulei wachaczy???
...ja mysle ze to poprostu przyapdek...ale moze ja o czyms nie wiem...
pawcio1 - 18-05-2007, 10:13
" />
">...wiesz co nie jestem mechanikiem...ale co wspolnego ma cewka od swiecy na 3 garze z wymiana rozrzadu i tulei wachaczy???
...ja mysle ze to poprostu przyapdek...ale moze ja o czyms nie wiem...
Z wymianą rozrządu juz ma,bo raczej sie wyjmuje te cewki kiedy sie zdejmuje cała pokrywe od świec i cewek...?! Może ktoś,coś zknocił,a potem powiedzieli Ci że to przypadek że sie tak stało...
Oczekiwałbym wyjaśnień dlaczego samochód przed zaprowadzeniem nie miał takiej usterki,a po już tak?!
Ale fakt,może to tylko przypadek? :roll:
Przemo - 18-05-2007, 14:50
" />
">...wiesz co nie jestem mechanikiem...ale co wspolnego ma cewka od swiecy na 3 garze z wymiana rozrzadu i tulei wachaczy???
...ja mysle ze to poprostu przyapdek...ale moze ja o czyms nie wiem...
Z wymianą rozrządu juz ma,bo raczej sie wyjmuje te cewki kiedy sie zdejmuje cała pokrywe od świec i cewek...?! Może ktoś,coś zknocił,a potem powiedzieli Ci że to przypadek że sie tak stało...
Oczekiwałbym wyjaśnień dlaczego samochód przed zaprowadzeniem nie miał takiej usterki,a po już tak?!
Ale fakt,może to tylko przypadek? :roll:
Zgadzam się z przedmówca, musiałby to byc wyjątkowy zbieg okolicznosci żeby podczas tej naprawy cewka padła sama od siebie. Według mnie niestety to mechanik ją uszkodził.
pawcio1 - 18-05-2007, 15:40
" />
">...wiesz co nie jestem mechanikiem...ale co wspolnego ma cewka od swiecy na 3 garze z wymiana rozrzadu i tulei wachaczy???
...ja mysle ze to poprostu przyapdek...ale moze ja o czyms nie wiem...
Z wymianą rozrządu juz ma,bo raczej sie wyjmuje te cewki kiedy sie zdejmuje cała pokrywe od świec i cewek...?! Może ktoś,coś zknocił,a potem powiedzieli Ci że to przypadek że sie tak stało...
Oczekiwałbym wyjaśnień dlaczego samochód przed zaprowadzeniem nie miał takiej usterki,a po już tak?!
Ale fakt,może to tylko przypadek? :roll:
Zgadzam się z przedmówca, musiałby to byc wyjątkowy zbieg okolicznosci żeby podczas tej naprawy cewka padła sama od siebie. Według mnie niestety to mechanik ją uszkodził.
Może stąd potem te podchody że zanim kupi cewke to mechanik mu swoja pożyczy ... spartolił robote to potem ratował klienta jak umiał! :wink:
A potem mechanicy opoowiadaja takie pierdalanse że sama cewka sie popsuła... :?
Przemo - 18-05-2007, 19:32
" />Ja bym drugi raz do tego serwisu nie pojechał i nie napisałbym tematu pod tytułem AUTIM Poznań-POLECAM. Według mnie partacze!
pawcio1 - 18-05-2007, 23:25
" />Duch Dziadka nastepnym razem staraj sie patrzeć na rece takim mechanikom,może i to przypadek,ale wielce prawdopodobne jest że Ci to spieprzyli i wciskali bajkowe opowieści!
Mam nadzieje że sie na nas nie obraziłeś :wink:
Anonymous - 11-07-2007, 20:10
" />hmm, czy ktoś z Was wie jak jest zbudowana, jak działa i jak mozna uszkodzić cewkę zapłonową? więc proszę zastanowić się, rozwazyć ewentualne możliwości uszkodzenia cewki zapłonowej a później pisać jakieś dyrdymały o kiepskich mechanikach. Panowie, technika jest wiedzą ścisłą, opiera się o zasady szeroko pojetej fizyki a nie na domysłach i przekonaniu, że ktoś coś zrobił. Chętnie przeczytam Wasze wiadomości na temat cewki zapłonowej o typowych uszkodzeniach tego elementu, etc., czekam
pawcio1 - 12-07-2007, 15:41
" />
">hmm, czy ktoś z Was wie jak jest zbudowana, jak działa i jak mozna uszkodzić cewkę zapłonową? więc proszę zastanowić się, rozwazyć ewentualne możliwości uszkodzenia cewki zapłonowej a później pisać jakieś dyrdymały o kiepskich mechanikach. Panowie, technika jest wiedzą ścisłą, opiera się o zasady szeroko pojetej fizyki a nie na domysłach i przekonaniu, że ktoś coś zrobił. Chętnie przeczytam Wasze wiadomości na temat cewki zapłonowej o typowych uszkodzeniach tego elementu, etc., czekam
Po pierwsze nie uzupełniłeś swojego profilu i sie nie przywitałeś,a to jest bardzo niegrzeczne,po drugie chyba sie nie połapałeś że mogą istnieć mechaniczne uszkodzenia takiego elementu....chyba że sam naprawiałeś ten samochód po trzecie nie filozofuj tylko napisz w jaki sposób auto samo przyjechało do warsztatu,a wyjechać już nie mogło :roll:
Anonymous - 12-07-2007, 19:40
" />Witam pawcio1,
stosujesz niezłą metodę zmieniania tematu, meritum zagadnienia. Ale do rzeczy. Sorry za brak powitania (niezuwazyłem jednak, aby ktokolwiek tak czynił). Nie jestem bywalcem takich stronek i może dlatego brak odpowiedniego savoir-vivrei. Sporadycznie prowadzę takie duskusje na forach, więc proszę o wybaczenie.
Nie naprawiałem tego pojazdu, zresztą nie lubie pojazdów włoskich (tandeta). Natomiast widziałem, rozbierałem, prowadziłem badania sprawdzające wytrzymałość cewek zapłonowych i wiem z doswiadczenia co może zaszkodzić temu urzadzeniu - uwierz, że są bardzo odporne. Samoistne uszkodzenie elektryczne cewki zapłonowej jest nieprzewidywalne, tak jak np. "przepalenie" żarówki. Jakość wykonania oraz kontrola techniczna przez producenta jest podstawą długowieczności cewki zapłonowej. Jeżeli kupuje się na kg podzespoły za taniochę, to takie mogą być konsekwencje. Włosi słyną z podrzędnych podwykonawców (dostawców) szczególnie el. elektrycznych. Nie będę robił kryptoreklamy i nie wskaże jakie firmy samochodowe naprawdę mają dobre podzespoły elektr., natomiast Fiat, Alfa Romeo a także Lancia (chociaż ich stosunkowo niewiele jest) zamykają stawkę w tym rankingu.
W mojej wypowiedzi nie odnosiłem się do pracy mechanika, jak zauważyłeś, ale do mozliwości uszkodzenia cewki. Niestety poza krytyką mojego pojawienia się na tym forum, nie wniosłeś nic nowego do zagadnienia. Zasady konstruktywnej retoryki określił Arystoteles natomiast i w dobry tonie jest przestrzeganie jej.
pozdrawiam
Andrzej
PS. nadal będę czekał na zagadnienia techniczne odnośnie cewki zapłonowej
Duch-Dziadka - 12-07-2007, 22:18
" />...to moze ja cos teraz powiem...
...poniewaz jestem studentem szkoly technicznej zgodze sie z andrzejem...
...a co do serwisu...nie winie ich bo to nie jest na pewno ich wina...
...po przeanalizowaniu calej sprawy...wychodzi na to ze w momencie zakupu cewka byla juz uszkodzona...
...pamietam ze jak pierwszy raz odpalilem samochod u sprzedawczyni wydawal on z siebie dziwne dzwieki i dosyc glosno chodzil generalnie zachowywal sie jak samochod z uszkodzona cewka...nie zrazilem sie tym bo po chwili autko zaskoczylo i chodzilo juz normalnie i do czasu wymiany rozrzadu zdarzyla sie taka sytuacja moze raz moze dwa...widocznie przy wymianie rozrzadu i odpieciu cewki odmowila ona zupelnie posluszenstwa...dlatego kiedy odebralem auto nie bylem specjalnie zaskoczony tylko bardziej wkur : cenzura : ...
...dlatego jeszcze raz z czystym sumieniem i ze swiadomoscia tego co napisalem GORACO POLECAM AUTIM POZNAN...
pawcio1 - 12-07-2007, 23:50
" />
">Witam pawcio1,
stosujesz niezłą metodę zmieniania tematu, meritum zagadnienia. Ale do rzeczy. Sorry za brak powitania (niezuwazyłem jednak, aby ktokolwiek tak czynił). Nie jestem bywalcem takich stronek i może dlatego brak odpowiedniego savoir-vivrei. Sporadycznie prowadzę takie duskusje na forach, więc proszę o wybaczenie.
Nie naprawiałem tego pojazdu, zresztą nie lubie pojazdów włoskich (tandeta). Natomiast widziałem, rozbierałem, prowadziłem badania sprawdzające wytrzymałość cewek zapłonowych i wiem z doswiadczenia co może zaszkodzić temu urzadzeniu - uwierz, że są bardzo odporne. Samoistne uszkodzenie elektryczne cewki zapłonowej jest nieprzewidywalne, tak jak np. "przepalenie" żarówki. Jakość wykonania oraz kontrola techniczna przez producenta jest podstawą długowieczności cewki zapłonowej. Jeżeli kupuje się na kg podzespoły za taniochę, to takie mogą być konsekwencje. Włosi słyną z podrzędnych podwykonawców (dostawców) szczególnie el. elektrycznych. Nie będę robił kryptoreklamy i nie wskaże jakie firmy samochodowe naprawdę mają dobre podzespoły elektr., natomiast Fiat, Alfa Romeo a także Lancia (chociaż ich stosunkowo niewiele jest) zamykają stawkę w tym rankingu.
W mojej wypowiedzi nie odnosiłem się do pracy mechanika, jak zauważyłeś, ale do mozliwości uszkodzenia cewki. Niestety poza krytyką mojego pojawienia się na tym forum, nie wniosłeś nic nowego do zagadnienia. Zasady konstruktywnej retoryki określił Arystoteles natomiast i w dobry tonie jest przestrzeganie jej.
pozdrawiam
Andrzej
PS. nadal będę czekał na zagadnienia techniczne odnośnie cewki zapłonowej
Rozumiem prześmiewczy ton... zapraszamy na forum pancerwagena i zagadnienia z dziedziny filozofii Platońskiej...a z Arystotelesem to chyba naprawde nie ma nic wspólnego???
Jedyną rzeczą jaką moge Ci przyznać to że z zakresu badań nad cewkami wiem niewiele. A określenia że włoskie auta są tandetami,to po prostu są śmieszne i nawet żałosne,nie wiem co Ty tu na tym forum robisz (i do tej pory nie krytykowałem Twojej obecności)!
Bany - 05-12-2007, 23:21
" />Jeżeli wymieniali rozrząd bez blokad to nie zdejmowali dekla,
Jak wyjmuje cewki z jakiegoś powodu,to patrze tez na świece.
Tych cewek nie da sie zepsuć ot tak.
Widać że jakiś tuman już przed autimem coś gmerał:
''Okazalo sie ze w aucie byly zalozone rozne swiece z czego jedna byla tylko dwuelektrodowa...''
pewnie już przed sprzedaniem nie chodziła na jeden gar.
Czasami wystarczy chwile pomyśleć...