ďťż
A112 - przykręcanie głowicy



dunin - 31-12-2007, 16:01
" />Witam!
Składałem w Święta silnik do A112 i jestem niezmiernie dumny z tego, że WSZYSTKO robiłem sam ale pojawił się jeden problem - przy przykręcaniu głowicy. Na uszczelce, którą kupiłem (Ajusa) instrukcja wygląda tak: 1) 35Nm 2) +90' 3) +90'. Więc przykręcam tak, jak na uszczelce napisali i pierwsze dwa kroki ok, ale przy drugim dokręcaniu o 90 stopni pieprzła śruba. Wykręciłem (poszła bez problemu), poszedłem po drugą, przykręcam znowu i sytuacja się powtarza. Tym razem inna śruba i w innym miejscu. Kolejne podejście - to samo. Czy możliwe jest, że producent uszczelki walnął się przy pisaniu instrukcji? Czy może śruby mogą mieć dość? Bo jestem już lekko wkurzony tym faktem. Gdyby nie to, silnik byłby już gotowy..




Bany - 31-12-2007, 16:15
" />Ajusa o sraszne gówno ,pewnie w Cerze kupiłeś....
Na opakowce było napisane było że nowe śruby trza....
Pomiędzy etapami trzeba poczekać troche aż uszczelka usiądzie.
Wyczyściłeś otwory na śruby
Jak jest tam olej,płyn lub syf albo śruba za długa to takie cuda sie zdarzają.
Śruby jak idą używane o też kompletami sie wymnienia.



dunin - 31-12-2007, 17:21
" />Robiłem parę silników na ajusach i było ok. gwinty czyściutkie, śruby wyglądały idealnie - żadnej rdzy, żadnych wżerów, wszędzie oryginalna czarna powłoka). a na opakowaniu było napisane, że NIE TRZEBA wymieniać śrub na nowe. Teraz sprawdziłem w autodacie i tam piszą, że to się trochę inaczej dokręca: 1) 35Nm 2) 59Nm 3) po 1000km -90st. + 59Nm. W sumie to zgłupiałem.. Chyba spróbuję dokręcić tak jak autodata pisze. Ogólnie sytuacja wyglądała tak, że te śruby jak pękły, to się z bloku ręką wykręcały więc nie jest to sprawa gwintów, brudów etc, tylko wytrzymałości.



Bany - 31-12-2007, 17:37
" />Ja robiłem kilka na ajusie i tylko raz nie musialem ponownie tego robić.
Zawsze jakieś kwiatki wychodziły a o sie nie zgniotła i woda olej razem.
a to przepaliło ją pomiędzy cylindrami.teraz tylko goetze albo oryginał.
Natomiast śruby ajusy są lepsze od goetze,i bardzo dobre są stalowe uszczelki,ale u wyboru nie ma bo nikt inny ich nie robi...
Co do śrub o kup nowe koszują może ze 30pln...
i dokręć na 20-40-60Nm w 3 etapach z przerwami min 30min,
a ostatni najlepiej następnego dnia.
Jak sie zaczna ciągnąć np. przy 55Nm to zostaw tak i resze dokreć tak samo.
Pozdrawiam




dunin - 31-12-2007, 19:46
" />ok. tak też chyba zrobię. dzięki



mariusz76 - 31-12-2007, 20:44
" />Mam dość długą praktykę w wymianach uszczelek pod głowicą i nigdy ale to nigdy nie miałem reklamacji na ich wymianę. W zasadzie nigdy nie wymieniam śrub na nowe chyba że gołym okiem widać że było z nimi coś nie tak i żadna mi nie pękła. Nigdy nie trzymam się też zaleceń odnośnie siły dokręcania z opakowań uszczelki. Używam klucza z podziałką w KG i głowice w silnikach benzynowych dokręcam na 10KG a w Dieslach na 10-12KG w zależności czy głowica jest żeliwna i czy uszczelka jest metalowa. robię to w następujących etapach: a) 3KG b) 5KG c) 8KG d) 10KG e) 12KG. Nie stosuję dokręcania śrub np. na drugi dzień bo to najlepszy sposób na ich oberwanie.



dunin - 31-12-2007, 20:51
" />no to co ja mam robić..?? aha, i czy 10KG to nie za dużo? jeżeli producent podaje 6KG? (producent auta, nie uszczelki)



mariusz76 - 31-12-2007, 20:54
" />Jak zaleca 6KG to daj 8KG. Tak zrobiłem w BMW mojego brata i auto przelatało już ponad 100tyś.KM bez prolbemu.



Bany - 31-12-2007, 21:43
" />Zalecenia co do dokręcania sie przeważnie zgadzają ,ale sa różne uszczelki różne silniki.W 900 dokręcałem głowice nie raz i robiłem to zgodnie z instrukcją od cc.nie mam jej pod reka bo bym sprawdził
Co do momentu raczej radziłbym sugerować sie średnicą śruby ,a 8 Kg to w 900 na bank urwiesz wszystkie,wiec nie słuchaj bzdur
Dokręcanie za mocne jest szkodliwe.głowica w miare nagrzewania puchnie i może uszkodzić gwint .itp.

'' Nie stosuję dokręcania śrub np. na drugi dzień bo to najlepszy sposób na ich oberwanie.''

jakie ma o znaczenie???
Że niby dokręcą sie przez noc same???

W sezonie robie 5-10 silników do sportu i średnio co 2 eliminacje robie im przeglądy,zawsze daje nowe śruby szczególnie w fiatowskich silnikach.
To nie są klienci z ulicy i koszta awarii sa duże ,



mariusz76 - 31-12-2007, 22:09
" />Właśnie, nie słuchaj głupot tylko dalej stosuj się do zaleceń po których śruby pękają.



dunin - 01-01-2008, 01:49
" />no to wywołałem burzę.. pojadę do mechanika, niech on się z tym buja. będzie na niego



maciek_czer - 01-01-2008, 05:36
" />Nie wiem po co ta dyskusja. Dane z Auto Daty są pewne bo znich korzystam od lat i nie miałem problemów. A momenty i etapy dokręcań są opracowane przez fabrycznych inżynierów którzy mają napewno lepsze rozeznanie niż ktokolwiek z nas. Auto Data opiera się na fabrycznych danych i należy temu wierzyć. Dokręcanie głowicy to ważna sprawa, bo głowica to nie lity kawał aluminium i nie odkształca się równomiernie. Tu nie ma miejsca na fantazje mechaniorów. Spotykam się z tym bez przerwy, że ktoś coś fantazjował i potem same problemy są. Masz dane z Auto Daty to z nich korzystaj i już. Śruby w większości starych silników benzynowych fiata są do wymiany po czterech użyciach! I o tym wspomina Auto Data! A uszczelkę kup Goetza i będzie bez problemu.

Jak się komuś naraziłem to sorry. Ale mechanika posiada pewne zasady i już. Dziadostwo było w maluchach i polonezach, jak kowal ze wsi se wymyślił to tak było, a głowicę na "chama" rurą dokręcał i już. Pora z tym skończyć!!!! Nikt z nas nie będzie mądrzejszy od całej ekipy inżynierów fabrycznych, którzy mają wiedzę, zaplecze i doświadczenie.



dunin - 01-01-2008, 13:57
" />to dlaczego dane z autodaty i z uszczelki są inne? chyba producent uszczelki też sypnął kasy na badania, żeby te dane były dobre?



maciek_czer - 01-01-2008, 14:22
" />Powiem Ci szczerze niewiem, ale często się z tym spotykam. Najgorsze jest to że dane te są nieraz tak różne że strach. Ale fakt jest taki że może przy pakowaniu uszczelek ktoś coś podmienił. Mi zdarzyło się kupić dwie uszczelki pod głowicę do tego samego silnika (ten sam producent) i dane były różne na nich! Poprostu dane z uszczelek traktuję jakby ich nie było. A faktycznie to ważniejsza jest głowica, jej naprężenia i docisk do kadłuba, a nie uszczelka. Tak przynajmniej twierdzą w firmie Goetze na ich materiałach szkoleniowych.



dunin - 01-01-2008, 16:06
" />dobra, dokręcam tak, jak jest w autodacie. jak będzie za słabo to najwyżej wydmucha. najwyżej się zmieni jeszcze raz uszczelkę - w sumie to godzinka roboty. i jak będę miał możliwość zmienię śruby dla świętego spokoju.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \