Piotr - 23 wrz 2008, o 13:50
" />Witam, Jutro mam zamiar co nieco pozmieniac w moim systemie dyskowym.
W obecnej chwili wygląda to tak:
1 HDD 250GB podzielony na 3 partycje
C:20GB (system [winXP])
D:116GB (dane, wazne pliki itp)
F:96,4GB (instalacje programów)
czyli jest dość bezsensownie podzielone i konczy mi sie miejsce na D.
jako że mam w domu 2 zbędne hdd 40GB o dość znośnej wydajności wpadłem na pomysł żeby zrobić na nich macierz RAID 0 i postawić na tym 2 partycje
pierwsza Š20GB system
druga (D) reszta na instalacje programów
na 250GB zrobiłbym jedną, może 2 partycje z założeniem ze 250'tka będzie wykorzystywana tylko jako dysk "magazynowy"
I teraz pytanie, czy da się jakoś przenieść system z obecnego dysku na przyszłą macierz (te 2x40gb w RAID0) tak żeby to pracowało tak jak w tej chwili? Przyzwyczaiłem się już do obecnej konfiguracji windowsa "pod siebie" i jakoś nie chciałbym tego rozwalać skoro wszystko super działa.
Proszę nie pisać rzeczy typu: "Po co ci sie z tym grzebać", interesuje mnie tylko to czy jest to wykonalne i jak to zrobić.
Pozdrawiam.
Pawciu - 23 wrz 2008, o 13:51
" />1.Oczywiscie ze sie da zrobic
2.Przepis - tworzysz w istniejacej konfiguracji Raid0 , dodajesz sterowniki do urzadzenia Raid a po wszystkim formatujesz nowa macierz - nastepnie wykorzystujac narzedzia do klonowania przenosisz system na wybrana partycje - finito
mam nadzieje ze pomoglem
pozdrawiam
layer - 23 wrz 2008, o 13:52
" />Najlepsza metoda jaką znam to Norton Ghost. Robisz kopię systemu na inny dysk lub partycję, następnie odpalasz z dyskietki startowej lub płyty startowej zaznaczasz plik z kopią a następnie partycję docelową i gotowe.
fresz - 23 wrz 2008, o 13:52
" />Ale jesli robic to NG'em to chyba wielkosc partycji na ktora bedziesz przenosic system musi byc taka sama jak wyjsciowa, na pewno nie moze byc mniejsza ale czy wieksza?
Pawciu - 23 wrz 2008, o 13:53
" />Może być większa. Sprawdzone w praktyce.
Piotr - 23 wrz 2008, o 13:55
" />Ok czyli rozumiem ze sprawa wyglada tak ze robie tą macierz, tworze i formatuje na niej partycje, następnie korzystam z narzędzia klonowania. I tu pojawia się kolejne pytanie mianowicie system "wie" że programy mam zainstalowane na partycji z literką "F", kiedy stworzę na macierzy 2 partycje, będą one miały literki C(system) oraz D(programy), czyli automatycznie wszystkie skróty do programów padną, ponieważ będą miały złe adresy. I co w tej sytuacji zrobić?
1. Zmienić literę dysku D na F
2. Zmieniać adresy wszytskich najczesciej uzywanych skrutów na D. Mając nadzieje, że rejestr systemu sie nie bedzie sypał, ponieważ on chyba też zawiera informacje o adresach plików itp.
A czy partycja której rozmiar to 96,4GB ma zajęte niespełna 30gb może zostać przeniesiona na partycję niespełna 60gb?
Marjan - 23 wrz 2008, o 13:56
" />Nie , nie , nie
jak utworzysz Raid 0 i sformatujesz w systemie ( podejrzewam ze masz jakis Windows) to nie uaktywaniaj nowych partycji tylko restart i bootowanie z narzedzia do klonowania , mozna i z NG - wtedy klonujesz i nastepnie uaktywniasz sekwencje bootowania jako 1 ustawiajac nowy Raid
Robert - 23 wrz 2008, o 13:57
" />
">A czy partycja której rozmiar to 96,4GB ma zajęte niespełna 30gb może zostać przeniesiona na partycję niespełna 60gb?
Takie "klonowanie" raczej się nie uda.
Jeśli to nie jest partycja systemowa, można po prostu skopiować wszystkie pliki.
Jeśli to partycja systemowa, sklonuj ją na partycję o takim samym rozmiarze, zrób defragmentację i zmniejsz jej wielkość.
">system "wie" że programy mam zainstalowane na partycji z literką "F", kiedy stworzę na macierzy 2 partycje, będą one miały literki C(system) oraz D(programy), czyli automatycznie wszystkie skróty do programów padną, ponieważ będą miały złe adresy. I co w tej sytuacji zrobić?
Najprościej - drugiej nowej partycji przypisać literkę"F".
Patryk33 - 23 wrz 2008, o 13:58
" />Widzę że padło już sporo odpowiedzi, dodam do tego uwagi:
1. Czy Twoje 40-ski są na pewno dość wydajne ? Może okazać się że nawet w raid 0 będą wolniejsze od dużego (szybszego technologicznie) dysku, a system na wolniejszym nośniku nie jest dobrym pomysłem.
2. Jeśli macierz i 250-tka mają podobna wydajność, to warto zrobić na samym początku niesystemowego dysku partycję wyłącznie na plik wymiany - to idealna konfiguracja.
3. NG jest dobrym narzędziem, przeniesiesz nim partycję nawet na mniejszy od niej obszar - jeśli oczywiście rzeczywista wielkość danych będzie mniejsza od miejsca docelowego, system plików będzie rozpoznawalny dla NG, i nie wymusisz trybu raw.
4. NG jest płatny, i licencjonowany na każdy system który został przy jego pomocy sklonowany - nie możesz pożyczyć dyskietki z legalnym Ghostem i legalnie użyć jej u siebie. Symantec deklaruje, że oznacza w jakiś sposób (może być to cyfrowy podpis na nieużywanej przestrzeni dysku) klonowane swoim oprogramowaniem nośniki, więc w razie kontroli jest to do udowodnienia.
5. NG używam w pracy, w domu darmowego Savepart http://www.partition-saving.com/
6. Jeśli Twój OS przed przenosinami będzie miał okazję "zobaczyć" dysk docelowy (w tym wypadku macierz) i przypisze mu litery dysków, to przed klonowaniem (ale na podłączonej macierzy) usuń te litery (w menadżerze dysków). Jeśli tego nie zrobisz, system ładujący się z nowego napędu, może skojarzyć (kilka razy tak mi się przydarzyło) znane sobie fizyczne urządzenie z literą, i będzie starał się nadać partycji systemowej np. "F". Źle się to kończy, najczęściej niemożliwością zalogowania i mylącym komunikatem o niemożliwości utworzenia pliku wymiany (ustawienie go na 0 nie pomaga, a gdybyś miał swapa na innym dysku, zapewne Windows straciłby co najmniej funkcjonalność wszystkich programów z wpisaną na sztywno literą dysku, gdziekolwiek w konfiguracji lub rejestrze).
