mirek0p - 17-03-2006, 20:33
" />po zaliczeniu głębszej dziury w drodze na nastepnych wybojach albo dziurach z prawej strony zawieszenia dochodzi głuche stukanie poczatkowo wyglądało na obcieranie opony o nadkole ale sprawdziłem i nadkole jest ok
dzisiaj jest już późno jutro mam zamiar ściągnąć koło i rozeznąc co to mogło "pójść".
Ktoś miał może problemy z przednim amortyzatorem , sprężyną a może coś innego poszło :?:
mirek0p - 22-03-2006, 12:05
" />przedwczoraj dopiero miałem czas i wjechałem na szarpaki okazało się żę tuleje gumowe wachacza są mocno wybite reszta zawieszenia jest ok. no i wczoraj za wrocławiem problem stukania wyszedł sam zaczął uciekać pedał hamulca po oględzinach na drodze okazało się że płyn mam na przedniej prawej feldze ,ponieważ sprzęgło działało to był to mały wyciek i tak dojechałem do jeleniej góry.Po drodze minąłem się z kappą na dolnośląskich numerach zdąrzyłem tylko mignąć światłami widziałem żę kolega zaczął hamować ale miałem umówione spotkanie w szklarskiej i musiałem się spieszyć przy okazji pozdrowienia dla nieznajomego kolegi myślę że jest członkiem naszego klubu. Telef. zlokalizowano mi serwis fiata w jeleniej (jest na wylocie do szklarskiej po prawej stronie przed orlenem)zostawiłem kappę po powrocie ze szklarskiej pokazano mi przetarty przewód do prawego zacisku a sprawcą był plastikowy fartuch nadkola który po zaliczeniu iluś głębokich dziur wyrwał się z zamocowań i momentami ocierał o przewód.Pierwsze zdanie kogoś chyba mistrza zmiany było tak długiego przewodu to nigdy nie widziałem to jest miasto tylko 75 tyś.mieszkańców i taki samochód jest tylko jeden.Chciałem żeby umożliwili mi zrobienie zaślepienia samemu aby nienarażać ich na jakię przykre konsekwencje w razie problemów w drodze powrotnej,ale jakoś znalazł się mechanik z podpowiedzią "złączmy dwa krotkie przewody" za chwilę gdzięś w mieście jest długi przewód i po pół godzinie był nawet dłuższy o 1 cm .Byłem pod wrażeniem jak się okazało inny mistrz zainteresował się całą sprawą i po kilku minutach miałem odpowietrzone sprzęgło,hamulce i dodatkowo zamontowane plastikowe krążki dystansowe na przewodzie sprawdzone jak przewód zachowuje się przy mocnych skrętach koła i do domu pod szczecin.Koszt 122 zł a radość jak z wygranej na loterii.Zaraz za wrocławiem w kierunku legnicy na zwęrzeniu autostrady stali schowani za barierkami chłopcy radarowcy a ja prawie wyprzedałem wszystkich przed zwężeniem.Musieli mnie ustrzelić powyżej 160 ale jak szybko podniusł tak szybko opuścił lizak kiwnął na powitanie głową pozdrowiłem i skinieniem ręki i pomyślałem już któryś raz jak dobrze mieć KAPPĘ.
